![]() |
Floyd Mayweather, Jr. - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Floyd Mayweather, Jr. (/thread-70.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 |
RE: Floyd Mayweather, Jr. - born2kill - 19-09-2015 10:31 PM Według mnie są dwie opcje. Albo naprawdę zakończył karierę i już nigdy nie zobaczymy go w ringu (przynajmniej walczącego). I w to jestem bardziej skłonny wierzyć - osiągnął w tym sporcie wszystko i to bez przesady, a mam wrażenie że jest typem człowieka który celuje w coraz większe cele (zwłaszcza jeśli idzie o finanse). Druga opcja może być taka, że odejdzie na jakiś czas, pozostając cały czas w treningu , i za jakis rok, dwa, wróci na jakąś mega hitową walkę z jakimś aktualnym mistrzem, może nawet z golowkinem. Tylko taki sposób pozwoliłby wygenerować większy zysk niż z Mannym, a jak wiemy Floyd to, jak się określa, biznesman, więc sądzę że tylko moneys są w stanie skusić go do jeszcze jednej walki. Btw. można go nie lubić, nienawidzić nawet, za pozerstwo, przechwałki, nadmierne epatowanie bogactwem, ogolnie za styl bycia i co by tam jeszcze nie wymyśleć - słusznie lub nie, ale trzeba mu oddać że jest poprostu najlepszy. Również nie można powiedzieć że dobierał sobie rywali, czy też unikał jakiś walk, bo na przestrzeni powiedzmy 10 lat, walczył z największymi nazwiskami tego sportu. Nie jego wina że jest poprostu o trzy klasy lepszy niż jakikolwiek inny aktywny pięściarz. Może z tąd zarzuty o nudzie (z którymi nie do końca się zgadzam). Sam mam co do niego miezzane uczucia. Mimk że troche przeszkadza mi troche te jego cwanniactwo i mam wrażenie aktorstwo, jaki i wartości którym hołduje, to jednak ma w sobie coś takiego że jednak skłaniam się do tego by go "lubić" ![]() RE: Floyd Mayweather, Jr. - Gogolius - 20-09-2015 12:14 AM Tia, rozwalił załatwił Corleya, Gattiego, Zaba i Baldomir, po czym osiągnął medialny szczyt wygrwając z Oskarem. Kiedy mógł sobie wybierać rywali, wziął niepokonanego Hattona. Później mistrzowsko ograł JMM i tylko ten limit wagowy kładzie się cieniem na tym pojedynku. Dość jednak powiedzieć, że to jedyna porażka z którą Dinamita pogodził się bez żadnego narzekania. Później past-prime Mosley - z jednej strony byli wtedy lepsi, z drugiej Mosley miał za sobą wygrane z Mayorgą i Margrito (oraz nieznaczną porażkę z Cotto), poza tym pokazał że ciągle był niebezpieczny. Zadymę z Ortizem (mistrzem WBC, który pokonał Berto - rzeczywiście, wybrał sobie rywala łatwiutkiego ![]() A później kiedy rzeczywiście Floyd mógł sobie wybierać to wybrał: Guerrero - wybór średni, ale do wybronienia tak ze względu na postać Roberta jak i fakt, że ładnie wszedł w limit 147 wygrywając z Berto. Alvarez - oczywiście mega hype na Canelo, walka z młodym, energicznym byczkiem, sporo głosów że Floyd niepotrzebnie pcha się na takiego potworka na stare lata Maidana - hype po pokonaniu Bronera, bokser absolutnie na fali, niebezpieczny ze względu na styl i siłę ciosu Maidana II - po mega równej, zaciętej i emocjonującej walce fani chcieli rewanżu właściwie sekundę po ogłoszeniu werdyktu Pacquaio - bez komentarza No i jeden nieszczęsny Berto, ewidentnie wybrany "pod siebie" jeden jedyny raz na kilkanaście lat. Szkoda gadać, rywale tak dobierani że hej ![]() RE: Floyd Mayweather, Jr. - BMH - 20-09-2015 12:53 AM Tak tylko dorzuce, ze Mosley, rzeczyiscie past(Floyd tez jest past, B-Hop tez. ![]() RE: Floyd Mayweather, Jr. - born2kill - 20-09-2015 10:29 AM Tyle że past Floyd, jest lepszy od dzisiejszych prime. RE: Floyd Mayweather, Jr. - BMH - 20-09-2015 01:53 PM (20-09-2015 10:29 AM)born2kill napisał(a): Tyle że past Floyd, jest lepszy od dzisiejszych prime. Ale to niczego nie zmienia. To akurat swiadczy tylko i wylacznie o wyjatkowosci Floyda. Jeszcze nawiazujac do tego co napisales. Mosley, bedac past zlal mocno faworyzowanego Margarito. Hopkins, bedac-jak na moje- bardziej past iz tamten Oscar od Moneya, lal jednego po drugim z tych mlodych. Foreman i Holmes tak samo dawali rade. Samo pojecie "past prime" jest dla mnie na swoj sposob przereklamowane i naduzywane w niektorych przypadkach. Ile to ja razy musialem bronic np. wygranej Floyda z Oscarem? A fchuj. Gdy wymienialem ja jako jeden z najcenniejszych skalpow Floyda, bo i limit wysoki, a Oscar, to... Oscar i prezentowal sie dobrze(chocby wyrowana walka z B-Hopem w MW, pogrom Mayorgi!), to zaraz bylo na szybko zostalo rzucone "ze ODLH byl past prime" i koniec dyskusji. ![]() Zaskakujaco czesto, kibice nie patrza na forme w ringu, a sugeruja sie tymi srast prajmami i z gory zanizaja wwartosc pewnych wygranych. RE: Floyd Mayweather, Jr. - Tar-Ellendil - 20-09-2015 02:00 PM Co do Rondy Rousey to jej ostatnia przeciwniczka to najgorszy pretendent do pasa w historii UFC. Babka nie potrafiła dobrze ciosów wyprowadzać, a co dopiero walczyć na takim poziomie. Jedynie Cyborg (Babka apteka) to rywal na jako takim poziomie. Holly Holm jej kolejna rywalka to legenda żeńskiego boksu, ale zapasy i grapling trenuje kilka lat to nie ma szans żadnych z kimś kto trenuje od dziecka zapasy na olimpijskim poziomie. RE: Floyd Mayweather, Jr. - Gogolius - 20-09-2015 02:55 PM Nie pomyliłeś tematu?: > Skopiuj sobie posta i daj znać to usunę ![]() RE: Floyd Mayweather, Jr. - Tar-Ellendil - 20-09-2015 03:01 PM Nawiązałem do jej sporu z Floydem, który tutaj też jest poruszany. Poziom przeciwników to niebo i ziemia między tą dwójką. RE: Floyd Mayweather, Jr. - born2kill - 20-09-2015 03:14 PM (20-09-2015 01:53 PM)BMH napisał(a):(20-09-2015 10:29 AM)born2kill napisał(a): Tyle że past Floyd, jest lepszy od dzisiejszych prime. Dokładnie, też chodziło mi o Jego wyjątkowość RE: Floyd Mayweather, Jr. - Wietnam - 05-10-2015 01:47 PM Max Kellerman uważa że Floyd wróci z emerytury, na rewanż z Pacquiao Mało kto wierzy w emeryturę Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO). Również Max Kellerman, komentator telewizji HBO, nie daje wiary zapewnieniom Amerykanina, że już nigdy nie pojawi się między linami. - Jasne, że będzie dalej walczyć - mówi, a pytany o to, z kim, bez chwili namysłu odpowiada: - Z Pacquiao. Ze sportowego punktu widzenia ponowna konfrontacja z Filipińczykiem wydaje się nie mieć sensu, ale prawdopodobnie jest to wciąż najbardziej intratna opcja dla obu zawodników. Inna, która zapewniłaby spore dochody, to na przykład rewanż z Miguelem Cotto (40-4, 33 KO), według wielu mającym dzisiaj więcej argumentów niż Pacquiao. - Skoro Cotto walczący w takim kubańskim stylu mógł wygrać trzy czy cztery rundy z Floydem, nieco go rozbić, to rewanż z Cotto odmłodzonym, bardziej agresywnym, byłby ciekawą opcją - ocenił Kellerman. Dodał przy okazji, że jeżeli Mayweather rzeczywiście mówi serio i nie zamierza już wchodzić do ringu, tytuł najlepszego pięściarza świata bez podziału na kategorie wagowe należy się jego młodszemu rodakowi. - Jeżeli nie liczymy Floyda, to na pierwszym miejscu umieściłbym Andre Warda . Gdybyśmy mieli brać pod uwagę czysty talent, umiejętności i perspektywy, należałoby przyznać pierwszą lokatę Wasylowi Łomaczence . Tyle że on nie ma jeszcze odpowiedniego resume na ringach zawodowych. Ward ma i należyte umiejętności, i resume - stwierdził. Bokser.org |