+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Andy Ruiz Jr (/thread-1537.html)
RE: Andy Ruiz Jr - redd - 25-09-2015 03:45 PM
Chyba w końcu Ruiz wziął się za siebie:
![[Obrazek: aabeb561508e.jpg]](http://avatars.zapodaj.net/images/aabeb561508e.jpg)
Na tym ujęciu to on nawet na ciężkiego nie wygląda
Jednak tak na serio, byłoby bardzo ok, gdyby wniósł na wagę 110-105 kg.
RE: Andy Ruiz Jr - Wilczekstepowy - 25-09-2015 03:51 PM
Bo takie dostał ultimatum od grupy Top Rank. Albo bierze się za siebie albo wypad. Dzięki za zdjęcie bo się właśnie zastanawiałem czy to były czcze deklaracje.
RE: Andy Ruiz Jr - Metzger - 25-09-2015 04:04 PM
Wow! Naczelny grubas boksu w końcu przestał przypominać ojca Bronera. Mało tego, na tym zdjęciu jest chudszy niż Arreloa. Być może jeszcze będą z niego ludzie.
RE: Andy Ruiz Jr - Hugo - 25-09-2015 07:16 PM
Czy to aby na pewno aktualne zdjęcie? Ruiz wygląda na nim, jakby miał 16-17 lat.
RE: Andy Ruiz Jr - Metzger - 25-09-2015 07:23 PM
(25-09-2015 07:16 PM)Hugo napisał(a): Czy to aby na pewno aktualne zdjęcie? Ruiz wygląda na nim, jakby miał 16-17 lat.Jeszcze 2 lata temu nie miał takich tatuaży, więc dieta-cud istnieje! Może Solis się nią zainteresuje?
RE: Andy Ruiz Jr - Krzych - 25-09-2015 08:13 PM
Nie tyle dieta cud co zaprzestanie wpierdalania 10 cheeseburgerów dziennie i ograniczenie się do pięciu, przy czym nie więcej niż 3 na raz
RE: Andy Ruiz Jr - Wilczekstepowy - 25-09-2015 08:21 PM
Krzych, ale dla Andy'ego to chyba właśnie cud.
RE: Andy Ruiz Jr - Tar-Ellendil - 27-09-2015 04:43 PM
Z takim wzrostem to będzie miał ciężko z kolosami walczyć. Z małymi i szybkimi też będzie miał problem ;p
RE: Andy Ruiz Jr - Wilczekstepowy - 27-09-2015 07:17 PM
W ostatniej walce męczył się przez 8 rund z jakimś no name a więc może te zgubione kilogramy wcale mu na dobre nie wyjdą?
RE: Andy Ruiz Jr - redd - 27-09-2015 07:47 PM
@Up
Z Meksykanami to różnie bywa. Kiedyś Arreola zabrał się za odchudzanie i w ringu nie wyglądał ani trochę lepiej, niż będąc upasionym. A wręcz wydawało się, że utracił trochę na sile ciosu...