Mitchell vs Arreola - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Aktualności (/forum-27.html) +--- Wątek: Mitchell vs Arreola (/thread-1271.html) |
RE: Mitchell vs Arreola - RoyJonesJr - 08-09-2013 09:11 AM To Futbolista raczej nie zginie. Kurde dawałem Mitchellowi aż 3rundy. Każdy ale to dosłownie każdy cios docierający do jego głowy zabierał mu grunt spod nóg. Tak samo było z Banksem. Arreola na spokojnie kilka pierwszych ciosów Setha przyjął na garde lub dał sie trafić. I nagle PACH ! lewy prawy deski i Seth na widelcu. RE: Mitchell vs Arreola - Sander - 08-09-2013 09:17 AM (08-09-2013 09:08 AM)Martin napisał(a): Tak samo będzie z Jenningsem, może i z Wilderem też. Dlaczego tak uważasz? Każdy pięściarz jest inny, każdy organizm jest inny. Mitchell padł ofiarą szczęki nawet nie szklanej a papierowej. Już z tym nic nie zrobi, siła wyższa. Z Bryantem i Deontayem nie musi być tak samo. Równie dobrze to samo możemy napisać o Szpilce, Ruizie Jr, Mago, każdym dobrze rokującym a niesprawdzonym bokserze. Mitchell to przypadek rzadko spotykany. RE: Mitchell vs Arreola - RoyJonesJr - 08-09-2013 09:25 AM W Wildera szczenke też bym wątpił. Zaliczył deski ze Sconiersem (tylko nie gadajcie że tak nie było bo nigdzie nie ma na to dwodów. Może to nie był filmik ale już tu kiedyś wrzucałem foty cieszącego sie Sconiersa i Wildera siedzącego w linach na dupie) Odpornośc na ciosy nie zawsze musi być wrodzona, można to poprawić rozbudowując mięsnie karku których Wilder nie ma. Długa, smukła szyja. Jak u Paula Williamsa który wiadomo że odporny też nie był. Dawson też po kilku głebszych nie raz zdawał sie tracić grunt pod nogami. A takie karczycho jak Mitchell sie chwieje raz za razem. Siła wyższa sie mówi RE: Mitchell vs Arreola - Sander - 08-09-2013 09:29 AM Panowie. Śmiać mi się chce jak słyszę, że gość raz! leżał i ma podejrzaną szczękę. Kuźwa, to jest boks! Jak się nawalasz po gębie to możesz i upaść co w tym dziwnego? Czemu o gościu który posłał kogoś raz na 10 walk na deski nie mówi się, że ma potężny cios? RE: Mitchell vs Arreola - RoyJonesJr - 08-09-2013 09:32 AM Oj Sander.. Ale który z tych ogórków co walczyli z Wilderem miał okazje go trafić i sprawdzić co jest wart skoro walki sie przewżnie kończą w pierwszej rundzie? Tego czy Wilder ma szklanke czy nie dowiemy sie dopiero kiedy dostanie konknretnego przeciwnika typu Arreola,Haye,Chisora . Czyli nigdy . RE: Mitchell vs Arreola - RedHawk - 08-09-2013 09:33 AM Stało się to co miało się stać, tak myślałem, że Arreola to załatwi już w 1 rundzie kiedy tylko na niego ruszy. Seth to największy balonik w ostatnich latach, szkoda tylko, że Banks w taki frajerski sposób oddał mu zwycięstwo w rewanżu. Mitchella zobaczyłbym ze Szpilką - kto pierwszy trafi. RE: Mitchell vs Arreola - RoyJonesJr - 08-09-2013 09:34 AM Szpilka by to wygrał. Artur nie ma szklanej bani , pokazała to walka z McClinem . Mitchell po takiej sztuce by sie nogami zakrył. RE: Mitchell vs Arreola - Martin - 08-09-2013 09:36 AM (08-09-2013 09:17 AM)Sander napisał(a): Z Bryantem i Deontayem nie musi być tak samo. Sander ja po prostu nie uważam ich za pięściarzy, którzy mogą z powodzeniem bić się o pasy w HW. Jeninngs jeszcze nikogo nie pokonał poza tym nie przekonuje mnie na dziś. Musi jeszcze dużo poprawić by zawojować najwyższą kategorie. Wilder to jeszcze większa zagadka, dopóki nie zawalczy z kimś pokroju chociaż Arreoli to dla mnie jest nikim liczącym sie w tym biznesie. (08-09-2013 09:17 AM)Sander napisał(a): Mitchell to przypadek rzadko spotykany. Zgadza się. Boks nie jest dla niego, ale po obiciu paru bumów wystarczyło by móc nazwać go nadzieją HW co mnie śmieszyło od samego początku. RE: Mitchell vs Arreola - kubala1122331 - 08-09-2013 09:52 AM Dobrze, że nie czekałem. O 4 padłem, poszedłem spać. Ja tak z innej beczki. Wczoraj gdzieś czytałem, że zwycięzca tej walki, czyli Arreola, będzie walczył ze Stivernem o pas WBC, bo ma zwakować go Witalij. Cytat:Zgadza się. Boks nie jest dla niego, ale po obiciu paru bumów wystarczyło by móc nazwać go nadzieją HW co mnie śmieszyło od samego początku Może to i śmieszne, ale ja też w nim widziałem kogoś, kto może namieszać w HW. Był silny, miał mocny cios, nie bał się agresji. Szczękę miał podejrzaną, ale myślałem, że tak wielki i dobrze zbudowany chłop nie może padać jak mucha. Moje oczekiwania zakończyła już walka z Banksem, druga to tylko potwierdziła. Myślę, że ciekawy popis dali by Mitchell z Wawrzykiem. Obaj to skały nie do skruszenia RE: Mitchell vs Arreola - RoyJonesJr - 08-09-2013 09:55 AM Wawrzyk - Mitchell by sie sprzedał ? Ja nie widze sprzeciwu tej walki żadnego. |