Forum - BOKSER.ORG
GTA 5 - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: Offtop (/forum-33.html)
+--- Dział: Offtop (/forum-34.html)
+---- Dział: Gry i Komputery (/forum-24.html)
+---- Wątek: GTA 5 (/thread-1355.html)

Strony: 1 2


GTA 5 - kubala1122331 - 10-09-2013 12:07 AM

Już za tydzień premiera tej gry. Szkoda, że tylko na XBOXA i PS3. Wciąż nie ma żadnego oficjalnego stanowiska Rockstaru czy będzie GTA 5 wydane PC. Nie wiem, macie jakieś info, a może ktoś jest pracownikiem Rockstaru i zna plany tej firmy (Tongue) i może powiedzieć mi czy doczekam piątki na PC? Bardzo na to liczę, ale mam wrażenie, że nic nie zmierza w pomyślnym dla mnie kierunku.
Jestem wielkim fanem tej gry, bo cała seria jest naprawdę wspaniała i takie odpuszczenie PC przez Rockstar byłoby po prostu świństwem: )


RE: GTA 5 - Adammobp - 11-09-2013 02:47 PM

To samo było w przypadku IV i San Andreas. W serii GTA zawsze priorytetem są konsole. GTA V na PC to kwestia czasu. Myślę, że w 2014 zrobią wersję na PC a przy tym na PlayStation 4 i Xboxa One. Nie oczekiwałbym jednak jakiejś rewolucji graficznej w porównaniu do wersji z PS3 i Xboxa 360. Ale Rockstar zapowiada olbrzymi krok naprzód pomiędzy GTA IV a V. Niby te same platformy (PS3 i Xbox 360), ale trochę lat już minęło od "czwórki". W ogóle to fenomen, że taka topowa gra wychodzi za 6 dni na konsole, które miały premierę w 2005 i 2006 roku, a o wersjach na bardziej zaawansowane sprzęty ani widu ani słychu.

Wiadomo, Xbox 360 i PS3 mają każdy po 80 milionów posiadaczy. Już sobie Rockstar może szacować, ile sztuk GTA V się rozejdzie. Koszt produkcji i marketingu GTA V to 270 milionów dolarów. To ma się sprzedawać po prostu, to musi się sprzedawać. Ale mogli podążyć tą drogą co Konami przy MGS V: The Phantom Pain, o w którym wiadomo, że wyjdzie na PS3, PS4, Xbox 360 i Xbox One.


RE: GTA 5 - Splint3rPL - 18-09-2013 02:45 AM

Spodziewałem się ceny rzędu 260 zł, więc póki co planowałem wstrzymać się z zakupem. Ale podjechałem wieczorem do empiku od tak, popatrzeć co jest ciekawego. A tutaj niespodzianka, GTA V za 199 zł (co jak na konsolową premierę jest ceną naprawdę atrakcyjną). Wziąłem więc pudełko pod pachę i powędrowałem do kasy. No i mam. Pograłem ze 3 godzinki - warto. Naprawdę warto, miasto zapiera dech w piersiach, mapa jest gigantyczna, a zadania naprawdę różnorodne. Przebieranki, pościgi, strzelaniny, walka na pięści... nawet jeden dom rozwaliłem w międzyczasie - a to wszystko w 3 godzinki. Jedyne do czego mogę się przyczepić to model jazdy i system zniszczeń. Jazda jest zupełnie inna niż w IVce. Przypomina to bardziej to co znamy z San Andreas. Samochody są dużo bardziej zwrotne, lepiej trzymają się drogi, szybciej się rozpędzają i hamują. Ogólnie rzecz biorąc - jest bardziej zręcznościowo. A szkoda. Osobiście bardzo lubiłem model jazdy z GTA IV (chociaż wiem, że miał on wielu przeciwników). A samochody jakoś tak nieśmiało się niszczą. Walnięcie w samochód jadący przed nami przeważnie kończy się lekko otartym błotnikiem. Zbyt wytrzymałe te wozy. Teraz idę spać, a rano wracam do Los Santos. See you homies!


RE: GTA 5 - kubala1122331 - 18-09-2013 09:05 AM

Farciarz, grać w GTA 5 w dniu premiery...Tongue
Co do systemu jazdy - w 4 był on bardzo dobry, mi się świetnie jeździło, ale prawda jest taka, że sporo czasu trzeba było spędzić na nauce, na początku był strasznie trudny do opanowania. No i jak zauważyłeś, miał zdecydowanie więej opinii negatywnych niż pozytywnych także nie dziwię się twórcom, że to zmienili.


RE: GTA 5 - dawidoo - 18-09-2013 12:24 PM

a Ja mysle ze nie ma co się spodziewac jakiegos wielkiego przeskoku co do IV bo niby co mieliby takiego tam dodać skoro tam wszystko juz było ;/


RE: GTA 5 - Splint3rPL - 18-09-2013 12:50 PM

Co mieli dodać?
- trzech bohaterów, pomiędzy którymi można się w miarę swobodnie przełączać (nowość)
- ogromne, największe w serii miasto
- gigantyczne tereny pozamiejskie (góry, lasy, bagna, pustynie, plaże)
- umiejętności specjalne poszczególnych bohaterów
- totalny brak ekranów wczytywania (rozgrywka zawsze przechodzi płynnie w cut-scenkę i odwrotnie)
- samoloty (były w San Andreas, ale w IVce nie)
- fryzjer (jak wyżej)
- całkiem rozbudowany system tuningu (również jak wyżej)
- możliwość nurkowania (to samo)
A poza tym twórcy po prostu poprawiają wszystko co można poprawić by seria była coraz lepsza. Jasne, nie jest to rewolucja. Ale GTA V to i tak najbardziej rozbudowana gra na rynku. Gdyby ją pociąć na części, można by z niej zrobić kilka bardzo porządnych produkcji.


RE: GTA 5 - KrychuTMT - 20-09-2013 11:39 AM

Gra zarobiła 800 mln dolarów w ciągu 24 godzin od premiery . Big Grin


RE: GTA 5 - Splint3rPL - 21-09-2013 04:29 AM

Ostatnio rzadko się zachwycam i mało która gra potrafi wciągnąć mnie na długie godziny, ale GTA zdołało to zrobić. Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem ogromu dostępnego świata. Przez dobre kilka godzin nie ruszałem się w ogóle z Los Santos, które spokojnie mogłoby być całym dostępnym w grze obszarem. A poza miastem mamy jeszcze GIGANTYCZNE obszary pozamiejskie - pustynie, lasy, góry, bagna, plaże... Nic tylko eksplorować. Mimo to chwilowo skupiam się raczej na głównym wątku fabularnym. Wjechałem sobie jeepem na najwyższą górę w okolicy, zahaczyłem o kilka małych miasteczek (czy może raczej wsi) i chwilowo starczy. Historia jest zbyt dobra, by ją odpuścić choćby na chwilę. Michael to zdecydowanie moja ulubiona postać, świetnie napisana. Gość w sile wieku, z brzuszkiem, który naprawdę wiele w życiu przeszedł. Niby jest na emeryturze, ale niedługo po tym jak go poznajemy, wraca do dawnego zawodu. Jego relacje z rodziną to prawdziwy majstersztyk. Delikatnie mówiąc, nie są one najlepsze. Trevor to w sumie psychopata, ale jest w nim coś takiego, że go polubiłem. Kapitalnie wymyślony jest wątek jego konfliktu z Michaelem. Chłopaki naprawdę mają powód, by za sobą nie przepadać. Franklin jest zdecydowanie najmniej barwną postacią. Taki tam chłopiec na posyłki. Zadania są naprawdę zróżnicowane, a większe skoki, które organizujemy od czasu do czasu to po prostu poezja. Zawsze trzeba się do nich przygotować, zebrać sprzęt, skompletować ekipę i opracować plan. I naprawdę mamy wpływ na to jak napad zostanie wykonany.
Poza tym, świat jest naprawdę ciekawy. Nie ogranicza się do kilku głównych bohaterów. On naprawdę żyje. Mamy dostęp do internetu i tamtejszej parodii facebooka (naprawdę warto tam zaglądać : ) ), telewizję (a w niej tutejszy odpowiednik "Mam talent"), kapitalne stacje radiowe... Los Santos jest po prostu odbiciem współczesnego świata w krzywym zwierciadle. Jest trochę o hipsterach, o programistach, gwiazdach show biznesu, czy skorumpowanej policji.
Po sieci krążą już zdjęcia statku kosmicznego znalezionego na dnie oceanu, oraz plotki, że w górach można spotkać wielką stopę. A to nie wszystko. Naprawdę, jest czego szukać. Póki co nie mogę się oderwać, dawno nie miałem tak z żadną grą.
PS. Orientujecie się może, czy procentowy postęp gry który widzimy przy zapisie, to tylko główny wątek fabularny, czy wliczają się w to również misje poboczne, znajdźki itd.? Bo gram już naprawdę długo, sporo się wydarzyło, a póki co mam dopiero jakieś 50%.


RE: GTA 5 - KrychuTMT - 22-09-2013 04:04 PM

Na czym polega fenomen GTA? Serio bo nie wiem co w tej grze jest tak fajnego .


RE: GTA 5 - kubala1122331 - 22-09-2013 09:38 PM

Długo bym mógł ci pisać, ale jeśli zagrałeś i tego nie złapałeś, to szkoda klawiatury. Nie ma szans bym ci to wyjaśnił.