Forum - BOKSER.ORG
Alvarez vs Lara - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html)
+--- Wątek: Alvarez vs Lara (/thread-1837.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


RE: Alvarez vs Lara - Krzych - 13-07-2014 12:29 AM

@Gogolius

Wydrukowanie 120-108 miało znaczyć, że Dirrell wygra to wyraźnie i już przed walką można sobie wpisać 120-108. Było troszkę inaczej, ale...Smile
A w drugim przykładzie też chodziło o to, że Dirrell wygra wyraźnie. Tu trochę pokręciłem, a nawet mocno.

Musiałem mieć słaby dzień wtedy bo strasznie niezrozumiale to napisałem.


RE: Alvarez vs Lara - Gogolius - 13-07-2014 03:08 AM

To mam nadzieję, że tu też miałeś cięższy dzień i wszelakie czarnowidztwa (moje także) okażą się o kant tyłka rozbić.

Za nami pierwsza walka (transmitowana) - Herrera wygrał z Perezem bo świetnej bitce, dużo ciosów, dużo półdystansu, mało klinczy -> dobre rozpoczęcie wieczoru. Ja miałem 114-114, sędziowie 114-114 i 2x 116-112 dla Herrery, ale Perez wstydu nie przyniósł. Big Grin


RE: Alvarez vs Lara - Sander - 13-07-2014 03:10 AM

Lara z Canelo pewnie koło 6 wyjdą? O której włączyć tv?


RE: Alvarez vs Lara - Gogolius - 13-07-2014 03:14 AM

Włącz teraz, dobra gala Tongue

No jeszcze chyba dwie walki, myślę że ta 6-ta to taka najbardziej prawdopodobna pora.

Druga walka i druga kapitalna, choć krótsza. Vargas wygrał przed czasem z Juan Manuelem Lopezem, którego nie puścili do czwartej rundy. Świetny jest ten Vargas, cios ma, a do tego w bezpośrednich wymianach potrafi sporo wyłapać na gardę, a przecież Lopez umie się bić. Brawo!


RE: Alvarez vs Lara - Gogolius - 13-07-2014 04:34 AM

Ale nudna walka Maresa, masa klinczy i bierności, a kontry mimo, że w tempo to krzywdy Oquendo nie zrobiły. Temu brakło pomysłu na cwaniacki styl Abnera, mi wyszła wysoka wygrana Maresa, choć pojedynek dość wyrównany.


RE: Alvarez vs Lara - kubala1122331 - 13-07-2014 04:43 AM

Im dalej w las tym gala słabsza. Oby Canelo z Larą odwrócili tą tendencję. Świetny pojedynek Pereza z Herrerą, twardy, emocjonujący. Zaimponował mi Johan, chyba tylko on sam wie, jak przetrwał ten kryzys w 9. rundzie. U mnie 115-113 Mauricio. Później kapitalna walka Vargasa z Lopezem, ale bardzo krótka. Lopez to już nie ten Lopez, a przed Francisco kawał przyszłości. Później dość długa chwila reklam, potem walka Maresa, a ja już po 2 rundach stwierdziłem, że szkoda, że zakończyły się reklamy, bo były ciekawsze. Zero pomysłu Abnera, Oquendo w sumie zawalczył to co mógł. Jak powiedział Pindera, Hunter radykalnie chciał zmienić styl Maresa i wyszło takie nie wiadomo co. Najlepiej wyglądał w rundach, w których jakby zapomniał na chwilę o swoim nowym stylu. U mnie 97-93, ale to tak jedno oko punktowało, drugie drzemało...
Teraz main event, oby porwał. Szkoda tylko, że Kameda nie załapał się do TV, bo trochę czekałem na jego pojedynek.


RE: Alvarez vs Lara - Gogolius - 13-07-2014 04:45 AM

Ej no, wcale walka Lopeza nie była gorsza od Herrery, tyle że krótsza Wink

Gala dobra, choć Kamedy nie widziałem a ponoć miał tam jakieś problemy zanim skończył rywala.

A teraz najgorętsza walka tego półrocza i jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie walk tego roku Big Grin

Go Lara!!!!!

Mam taki typ, Lara wygra wyraźnie, a oficjalnie będzie remis...

116-112 Lara, ew.115-113.

Niech mnie sędziowie miło rozczarują Wink


RE: Alvarez vs Lara - Gogolius - 13-07-2014 05:48 AM

115-113, 113-115 (to jeszcze jako tako zrozumiem), 117-111 Alvarez 0_0

Nie no, skandal... trzy rundy Lary, który pewnie wygrał pierwsze trzy i ostatnie trzy?


RE: Alvarez vs Lara - Krzych - 13-07-2014 05:50 AM

I co? Co mówiłem przed walką? 117-111 Canelo? Na prawdę? Potężny wał. 116-112, ewentualnie 115-113 Lara ale nic więcej. 117-111 dla Canelo to złodziejstwo, a 115-113 to okrutne naciąganie. Kolejne złodziejstwo, ale i tak nieźle im poszło jak na tak skorumpowaną trójkę. Chociaż jeden się wyłamał.


RE: Alvarez vs Lara - Metzger - 13-07-2014 05:51 AM

Kiedy ogłoszono nazwiska sędziów, to już było jasne jak walka się skończy.