Forum - BOKSER.ORG
WBC - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: Offtop (/forum-33.html)
+--- Dział: Offtop (/forum-34.html)
+---- Dział: Inne (/forum-25.html)
+---- Wątek: WBC (/thread-1879.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18


RE: WBC - Metzger - 18-05-2014 09:50 PM

(18-05-2014 09:34 PM)RSC-2 napisał(a):  Należy jedynie mieć nadzieję ,że swoje błędy będzie eliminował i walczył z nimi .
Ale czy należy tylko "mieć nadzieję" czy można też jakoś aktywnie przyczyniać się do naprawiania kościelnych patologii? Bo polscy hierarchowie dostają ataku histerii kiedy ktoś ośmiela się w podnieść głos krytyki (bez względu na to czy słusznie czy niesłusznie, czy łagodnie czy prostacko). Polski KK każdą krytykę mianuje "atakiem na kościół" i wciąż podtrzymuje wizję oblężonej twierdzy. A przecież krytyka służy do wyeliminowania takich czy innych negatywnych zjawisk.


RE: WBC - BESTIA - 18-05-2014 09:54 PM

Niektórzy wierzą, a inni nie.Prawdą jest, że coraz więcej ludzi jest "wierzącymi, ale nie praktykującymi".Co odpowiada za taki stan rzeczy, dla większości starszych i ludzi przed erą mas mediów, ksiądz to człowiek bez wad i ideał człowieka.Dzisiaj jednak skandale z duchownymi powodują, że ludzie tracą autorytet.
RSC-2
Religia u większości rodzin to tradycja, ale ta tradycja niestety zanika i to w bardzo szybkim tempie.

W dzisiejszym świecie mamy pogoń za pieniądzem, brak perspektyw dla większości społeczeństwa, w Polsce jest najwięcej chorych psychicznie w Europie.Najgorsza jest monotonia, praca dom, praca dom itd, czasem w takich sytuacjach może pomóc bóg.Choć przy dzisiejszym tempie życia, po prostu brakuje na niego czasu.


RE: WBC - RSC-2 - 18-05-2014 10:03 PM

@Metzger
Ja uważam ,że za taki stan rzeczy o którym piszesz winę ponoszą także rządzący i polskie prawodawstwo.
To także politycy dają ciche przyzwolenie na robienie tego czego kościół nie powinien robić.
Hierarchowie odpowiedzą za swoje grzechy przed Bogiem każdy z osobna.
Na temat wiary i religii można dyskutować jeszcze długo ,bo to temat morze.
Można ją krytykować i chwalić. Ale trzeba uczciwie powiedzieć ,że chrześcijaństwo ukształtowało dzisiejszą Europę.

Bo jeżeli nie chrześcijaństwo to co?
Ateizm?
Islam?
Dobranoc.

BESTIA

Na Ciebie "liczę" przy następnych dwóch tematach.


RE: WBC - Metzger - 18-05-2014 10:22 PM

(18-05-2014 10:03 PM)RSC-2 napisał(a):  To także politycy dają ciche przyzwolenie na robienie tego czego kościół nie powinien robić.
Wyobrażasz sobie polskiego polityka, który sprzeciwia się Watykanowi? U nas nawet postkomuchy trzęsą gaciami przed biskupami.

(18-05-2014 10:03 PM)RSC-2 napisał(a):  trzeba uczciwie powiedzieć ,że chrześcijaństwo ukształtowało dzisiejszą Europę.
Oczywiście. Ale nigdy nie dowiemy się czy wyszło to Europie na złe czy na dobre.

(18-05-2014 10:03 PM)RSC-2 napisał(a):  Bo jeżeli nie chrześcijaństwo to co?
Ateizm?
Islam?
Ateizm to wiara, że nie ma żadnych sił nadprzyrodzonych. Udowodnienie nieistnienia czegoś jest niewykonalne. Odpada.

Islam to chyba najbardziej szkodliwa ideologia w historii ludzkości. Odpada.

Co zatem? Dla mnie wartością najwyższą jest wolność, a więc wybieram stanie "obok" religii. Agnostycyzm-antyteizm. W ten sposób mam obiektywny widok na nie wszystkie, a nie mając wobec nich zobowiązań nie ograniczam swojej wolności. Wiara w siebie, w człowieka. Nie jest to łatwa droga, wręcz z tych najtrudniejszych, ale daje niesamowitą satysfakcję i siłę. Niestety podoła jej tylko niewielka garstka ludności. Elita.

BTW Wiecie, że Czechy to jeden z najbardziej "bezbożnych" krajów świata? Ok. 2/3 mieszkańców stanowią ateiści.


RE: WBC - pyra90 - 18-05-2014 10:28 PM

(18-05-2014 10:03 PM)RSC-2 napisał(a):  @Metzger
Ja uważam ,że za taki stan rzeczy o którym piszesz winę ponoszą także rządzący i polskie prawodawstwo.
To także politycy dają ciche przyzwolenie na robienie tego czego kościół nie powinien robić.
Hierarchowie odpowiedzą za swoje grzechy przed Bogiem każdy z osobna.
Na temat wiary i religii można dyskutować jeszcze długo ,bo to temat morze.
Można ją krytykować i chwalić. Ale trzeba uczciwie powiedzieć ,że chrześcijaństwo ukształtowało dzisiejszą Europę.

Bo jeżeli nie chrześcijaństwo to co?
Ateizm?
Islam?
Dobranoc.

BESTIA

Na Ciebie "liczę" przy następnych dwóch tematach.

Oczywiście że chrześcijaństwo .
Nie trzeba natomiast chodzić do kościoła i popierać polityki KK żeby być dobrym chrześcijaninem .Można być nawet antyklerykałem i chrześcijaninem .
Niestety nauki głoszone przez KK maja coraz mniej wspólnego z naukami Chrystusa,
KK manipuluje nadal Nowym testamentem choć czasy średniowiecza dawno mineły
Księża robią co chcą i mają pełne przyzwolenie biskupów .
Dlaczego ksiądz który ma dziecko nie płaci alimentów?
Watykan do niedawna ukrywał/ukrywa nadal pedofilów, zboków a prawo w Państwie Kościelnym zezwala na obcowanie płciowe z dwunastoletnim dzieckiem?
Coś jest nie tak


RE: WBC - Joker - 18-05-2014 10:34 PM

Nie chciało mi się wklejać do offtopa ale tu też pasuje http://www.pch24.pl/muzulmanin-nawoluje-do-dzihadu-przeciwko-niewiernym--walczmy-w-polsce-,22997,i.html#ixzz326YDhBHz


RE: WBC - Metzger - 18-05-2014 10:40 PM

(18-05-2014 10:28 PM)pyra90 napisał(a):  Oczywiście że chrześcijaństwo .
Nie trzeba natomiast chodzić do kościoła i popierać polityki KK żeby być dobrym chrześcijaninem .
A można być po prostu dobrym człowiekiem i nie-chrześcijaninem?

(18-05-2014 10:28 PM)pyra90 napisał(a):  KK manipuluje nadal Nowym testamentem choć czasy średniowiecza dawno mineły
KK musi manipulować Biblią, bo nie da się jej stosować literalnie. Poza tym czasy się zmieniają, zwyczaje się zmieniają, ludzie się zmieniają, a więc trzeba zmienić interpretację Biblii, bo stara interpretacja staje się nieatrakcyjna. Sęk w tym, aby robić to płynnie i rozłożyć ten proces w czasie, aby nikt się nie zorientował, że wprowadzono zmiany.


RE: WBC - Sander - 19-05-2014 08:18 AM

Ja przedstawię swoją sytuację wiary.
Wierzę w Boga, modlę się codziennie, dodaje mi to siły i nie wyobrażam sobie dnia bez pomodlenia się - gdyby nie Bóg, to mój marny żywot już dawno by się skończył. Uważam, że nie modlę się dlatego, że jestem słaby i nie daję sobie rady sam - nie proszę Boga o to bym znalazł na ulicy walizkę z pieniędzmi, chodzi o przyziemne skromne sprawy i wewnętrzne zaspokojenie. Bardzo mi to pomaga i jestem ze swej wiary dumny.
Daleko mi jednak do chodzenia do kościoła - dla mnie to nie jest jedność - "jak wierzysz w Boga jak do kościoła nie chodzisz?!!" - krzyknęłaby nie jedna fanatyczka Rydzyka. Mam swoje rozumienie katolicyzmu, chrześcijaństwa i swój punkt widzenia na sprawy kościoła. Podsumowując wierzę i jestem z tego dumny.


RE: WBC - Joker - 19-05-2014 09:18 AM

Sander
Ładnie to napisałeś,mam tak samo Smile


RE: WBC - RedHawk - 19-05-2014 12:36 PM

@Sander
Brawo, mam dokładnie tak samo. I chociaż kiedyś nie chodziłem do kościoła po prostu z lenistwa tak teraz zagłębiając się w te tematy nawet gdyby mi się chciało to bym nie poszedł.