Forum - BOKSER.ORG
Władimir Kliczko - Bryant Jennings - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html)
+--- Wątek: Władimir Kliczko - Bryant Jennings (/thread-2113.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24


RE: Kliczko - Jennings? - Tar-Ellendil - 15-12-2014 08:47 PM

Najważniejsze w walce z Kliczko to nie dać mu szans w półdystansie przerywając klincz jak Sanders czy Peter. Potrzeba silnego ciosu - Jennings ma taki sobie cios, potrzeba mocny półdystans - Jennings nie błyszczy w tym aspekcie, potrzeba siły fizycznej by rozrywać klincz i ładować ciosy na górę - Jennings jest dosyć silny, ale czy wystarczy raczej nie.

Władimir obecnie jest sporo lepszy, ale dalej jest to ten sam zawodnik, który ratuje się klinczem i jest łatwy do naruszenia. Gubi się, gdy nie jest w stanie kontrolować pojedynku na swój sposób. Pulew wyszedł z dobrym nastawieniem do tego pojedynku i nie bał się podjąć walki, ale mimo, że trafił kilka razy to sam obrywał i to mocniej. Bez silnego ciosu i twardej głowy to się nie uda. Pulew cios miał w miarę mocny bo naruszył nawet Władimira, ale jego obrona była dziurawa i po takich czystych ciosach prawie każdy leci na deski.

Jennings ma lepszą obronę od Bułgara, ale musi walczyć agresywnie i szukać półdystansu bo inaczej przegra z kretesem. Nie uda mu się wygrać walki na dystans przy użyciu ciosów prostych.

Powietkin też miał dobrze przygotowany plan na tą walkę, ale został zaklinczowany, a sędzia mu nie pomógł. Corrie Sanders miał szybkie ręce i świetny timing i nawet prawym prostym położył Władimira. Czyli jest szansa wygrać z Kliczko walcząc na dystans, ale trzeba mieć dobry zasięg, siłę i timing.


RE: Kliczko - Jennings? - BMH - 15-12-2014 08:58 PM

Dla Jenningsa jeszcze za wczesnie, ale z drugiej strony jak nie teraz, to kiedy.. gdy juz Kliczko odejdzie na emeryture? Jest szansa zarobienia duzych pieniedzy, to bierze sie walke i sie na nic nie czeka. Nie jest przeciez powiedziane, ze za rok, lub dwa Jennings mialby wieksze szanse.

(15-12-2014 08:40 PM)Krzych napisał(a):  Wladimirem, który nawet dla takich zawodników jak Haye był bardzo trudny do trafienia?

Akurat Haye z wysokimi to moglby miec problem zawsze. Valuev, Kliczko, to nie stary Ruiz, czy Chisora. David z Nikolajem i Wowa walczyl 24 rundy, ile razy on ich tam trafil? Mizeria!


RE: Kliczko - Jennings? - redd - 15-12-2014 09:48 PM

Jennings ma chyba świadomość tego, że ze Stiverne/Wilderem czekałaby go dosyć śmieszna wypłata. Kliczko zaproponuje mu kilka razy więcej. A i tak, nawet w razie porażki, Jennings pokonując 2-3 średniaków może znowu doczłapać się do jedynki w WBC.

Jak już pisałem kilka razy, nie widzę szans Jenningsa. Fajny z niego zawodnik, bardzo solidny, ale nie widzę aby punktował Kliczkę, albo przedzierał się do półdystansu. Do tego nie ma doświadczenia z walk z wysokimi bokserami prezentującymi chociażby średni poziom. Trochę zabawnie będzie to wyglądało, jak Bryant będzie sunął za podwójną gardą, bez balansu, na Kliczkę. Lewy, lewy, prawy przez blok i By-By będzie miękł z rundy na rundę.



RE: Kliczko - Jennings? - Calaf - 16-12-2014 12:26 PM

Dajcie spokój, przecież on już do ringu wyjdzie z nastawieniem żeby ładnie przegrać. Choć będzie dla niego lepiej jak weźmie tę walkę. Wilder vs. Stiwerne to jest walka zagadka i na nią czekam.


RE: Kliczko - Jennings? - Krzych - 16-12-2014 01:48 PM

(15-12-2014 08:58 PM)BMH napisał(a):  
(15-12-2014 08:40 PM)Krzych napisał(a):  Wladimirem, który nawet dla takich zawodników jak Haye był bardzo trudny do trafienia?

Akurat Haye z wysokimi to moglby miec problem zawsze. Valuev, Kliczko, to nie stary Ruiz, czy Chisora. David z Nikolajem i Wowa walczyl 24 rundy, ile razy on ich tam trafil? Mizeria!

Chodziło mi o porównanie do zawodnika szybkiego, dynamicznego i świetnego na nogach, który nie miał nigdy problemów ze skracaniem dystansu i efektywnym atakie (z Kliczką to już co innego), podczas gdy Jennings ma bardzo rażące braki właśnie w tych aspektach, które przeciwko Kliczce są najbardziej potrzebne. Może i ma najlepszą obronę ze wszystkich możliwych rywali dla Kliczki, ale tym nie wygra walki. A nie ma czym wygrać, skoro złapanie takich przeciętniaków jak Szpilka to momentami był dla niego problem. Bryant wygląda fajnie w zwarciu, ale z kiedy Kliczko bił się z kimś w zwarciu? Kliczko zawalczy na dystans a Bryantowi po prostu nie starczy doświadczenia i umiejętności żeby coś zrobić. Każdy z nas chyba kiedyś zaczynał boksować i każdy z nas wie co to znaczy chcieć zrobić coś w ringu a nie móc, bo nie starcza umiejętności, obycia, doświadczenia. To samo będzie tutaj. A każda nieudana próba w walce z kimś takim jak Kliczko wiadomo jak się kończy. Ile lat boksuje Kliczko, jakie ma doświadczenie i z amatorstwa i z zawodowstwa, a ile boksuje Jennings, z kim walczył i jakie ma doświadczenie? To po prostu nie ma jak sie udać, choćby nie wiem jak wielkim talentem był Bryant. Boks wymaga czasu, ogromu czasu. Różnica w doświadczeniu i czasu jaki poświęcili na ten sport jest po prostu przeogromna, kolosalna. A to przecież nie jest taka sytuacja, że Jennings wychodzi do dziadka z doświadczeniem ale fizycznie ma przewagę, tutaj cała reszta też jest po stronie Kliczki. Głupia walka dla Bryanta, tym bardziej, że kwestią miesiąca jest wyjaśnienie sprawy z pasem WBC i rozpoczęcie negocjacji. Po co sobie niszczyć mandatory z WBC i wychodzić na pożarcie, skoro można miesiąc czy dwa później rywalizować o pas WBC z dużymi szansami na zwycięstwo. Najpierw sport, potem kasa - Cotto pokazał jak to się robi.


RE: Kliczko - Jennings? - Joker - 16-12-2014 02:20 PM

Obrona jest w boksie najważniejsz więc Jennings ma szanse.Ja tą walke widze tak 118-110/117-111 Kliczko.


RE: Kliczko - Jennings? - Sander - 16-12-2014 02:24 PM

100 razy bardziej wolę walkę Kliczko vs Jennings niż Kliczko vs Pianeta/Mormeck/Leapai. Bryant to jeden z najlepszych możliwych rywali dla Wlada, a gdyby wszystko dało się przewidzieć już przed walką, to boks byłby łatwy do przewidzenia. A nie jest Smile.


RE: Kliczko - Jennings? - Wilczekstepowy - 16-12-2014 02:25 PM

Największym problemem Jenningsa jest to, że będzie walczył z bardzo inteligentnym bokserem. Gdyby Kliczko był takim napalonym swarmerem to Jennings z taką obroną i z chociażby dobrą odpornością na ciosy (no właśnie, z tym też nie wiadomo, jak to u niego jest) mógłby się pokusić na jakiś kontrujący cios.


RE: Kliczko - Jennings? - Martin - 16-12-2014 02:48 PM

Jennings może urwie 2-3 rundy i to by było na tyle...


RE: Kliczko - Jennings? - kuba33596 - 16-12-2014 05:37 PM

Wiadomo, że Jennings większych szans w takiej walce by nie miał, ale w porównaniu do wielu rywali Władka z ostatnich lat to i tak byłoby dobrze. Też sądzę, że dzięki dobrej obronie dałby radę ugrać jakieś dwie rundy, ale nic więcej. Na nokaut nie ma co liczyć, a i próba wypunktowania graniczy z cudem, bo przecież nie dość, że trzeba przez dwanaście rund przetrwać, to jeszcze cały czas być bardzo aktywnym. Tak czy siak obok walki z Fury'm i zwycięzcą Stiverne vs Wilder, to najlepszy pojedynek dla Kliczki na teraz.