Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? (/thread-568.html) |
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - Holy230 - 29-08-2012 12:33 PM To twoje zdanie, moim zdaniem Saula by pokonał Trout,Molina czy Lara. Ale Alfonso Gomez do mistrzostwa świata to kpina tak samo jak Rhodes czy Cintron, którego wypunktował na lajcie Molina. On chce walki z mayweatherem ? Chyba dla pieniędzy. RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - AdamekFightPL - 29-08-2012 01:39 PM @Holy230 Dokładnie, to moje zdanie i wcale nie każę Ci myśleć tak jak ja. Każdy ma swój rozum. Ja np. myślę też, że Canelo jest lepszy od Amira Khana i Danny'ego Garcii. Dlatego też sądzę, że Saul spokojnie dałby radę znokautować Malignaggiego. RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - Holy230 - 29-08-2012 02:10 PM Myślałem ze nie o to ci chodzi, ale Alvarez nie zejdzie do 147, uważasz ze Cotto ma słabszą łapę od Alvareza? RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - AdamekFightPL - 30-08-2012 08:25 AM @Holy230 Oczywiście, Alvarez bije dużo mocniej od Cotto. RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - Jerome - 30-08-2012 08:42 AM @up Ja też uważam, że Canelo bije mocniej niż Miguel. RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - Holy230 - 30-08-2012 09:09 AM 8 grudnia zobaczymy kto będzie przeciwnikiem Alvareza, myślę ze to będzie Cotto RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - Maynard - 30-08-2012 09:34 AM Nie będzie to Cotto. "Junito" negocjuje walkę z Pacmanem, lub z Bradleyem, o dużo większą kasę, niż w przypadku Alvareza. Arum najwyraźniej zdecydował się na zestawienie dwóch par z następujących pięściarzy: Pac, Cotto, JMM i Bradley. Jeszcze nie zdecydowano, kto z kim będzie walczyć na początek, ale stawiam na to, że nie będzie rewanżu Pacquiao-Bradley, jeśli obaj nie wygrają wcześniejszych walk. Tak się właśnie zacząłem zastanawiać nad pojedynkiem Mayweather-Alvarez i stwierdziłem, że nie jest to wcale najgorsza opcja. Nie wiem tylko, jak przedstawiałaby się wytrzymałość psychiczna "Canelo" w zderzeniu z pewnością siebie starego ringowego cwaniaka. No, ale najpierw Alvarez musi wyeliminować przeszkodę w postaci mniejszego od siebie i słabszego fizycznie Lopeza, który jednak sercem do walki przewyższa chyba jego 5 ostatnich rywali (wliczając podstarzałego Mosleya) razem wziętych. RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - Jerome - 30-08-2012 09:42 AM Cotto v PacMan? Ok ale bez limitów. JMM v Bradley? Moim zdaniem słaba walka ale lepsze to niż jakiś średniak dla Bradley'a. RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - Kamil Wójcik - 30-08-2012 10:01 AM Money pewnie chętnie zmierzyłby się z Bradleyem. Taki korespondencyjny pojedynek z Pacmanem RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera? - AdamekFightPL - 30-08-2012 01:34 PM Marquez vs Bradley? jestem jak najbardziej za tak! życzę Bradley'owi żeby doznał pierwszej porażki, stracił te 0 w rekordzie, może to trochę ostudzi jego tok myślenia i dojdzie do niego to co do większości ludzi doszło już po werdykcie czyli ''WAŁEK'' Co do walki Cotto z Pacquiao to nie uważam żeby miało to jakieś głębszy sens. Uwielbiam Junito, ale przegrałby tę walkę bardzo porozbijany. Po prosty styl, który prezentuje pasowałby Pacquiao. |