Forum - BOKSER.ORG
Giennadij Gołowkin - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Giennadij Gołowkin (/thread-582.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49


RE: Giennadij Gołowkin - Krzych - 30-07-2014 08:44 AM

Co do Quillina, to wątpię. Korobov to nie jest ryzykowna walka. Luźne 120-108 albo czasówka i tyle.

A co do tekstów, że Cotto obsrał zbroję no to cóż... Są rzeczy tak idiotyczne, że nie zasługują na komentarz.


RE: Giennadij Gołowkin - Gogolius - 30-07-2014 09:02 AM

Mam wrazenie ze padnie na Solimana - ten w tym wieku nie bedzie kalkulowal bo za nikogo innego tyle hajsu nie dostanie, a pewnie nie zalezy mu na jakichs rekordach w liczbie obron. Quilin niby chce (tzn niby chce Oscar), HBO niby cos probuje, jakby sie cos z tego urodzilo to byloby super.

GGG ma troche pecha ze nie jest w TR - HBO nie moze przedobrzyc z iloscia ppv bo juz teraz jest ich za duzo na rynku, a wszystko co leci na HBO w ppv idzie na mega gwiazdy ktore maja zwiazek z TR. Zeby Gienek zaboksowal w ppv musialby dostac walke z kims kto jest sprawdzony w tym systemie, a najlepszy kandydat wlasnie mu odmowil.

Niemniej licze ze skoro HBO kontrakt podpisalo, to moze cos z tym zamierzaja zrobic. Moze jaka duza gala np z Donaire albo undercard pod grudniowa walke Cotto?


RE: Giennadij Gołowkin - Krzych - 30-07-2014 10:04 AM

Do gadania Oscara to nie ma sensu przykładać żadnej wagi. Ostatnio ciągle gada, że wszystkiego chce, że wszystko się odbędzie. A kończy się na najbardziej żałosnej gali ostatnich lat czyli Garcia-Salka i Peterson-Santana. Quillin-Golovkin, współpraca z Arumem, walki z zawodnikami TR - to wszystko bzdury.


RE: Giennadij Gołowkin - Gogolius - 30-07-2014 10:14 AM

Hah, wlasnie pojawil sie news ze na poczatku maja Oscar chcialby zrobic mega gale z Canelo vs Cotto i GGG vs Ward. Jakby Oskarowi to wyszlo to bylby to majstersztyk promotorski, ale nie dosc ze cztery glosne nazwiska na jednej gali to cztery strony promotorskie. Tyle ze Wardowi, Cotto i GGG blizej do HBO - czy Canelo by sie dostosowal? Cotto namowic na SHO mozna, ale GGG wiaze kontrakt. Chyba ze transmisja laczona na obu stacjach. Szanse marne choc gale z czterema koksami w walkach miedzy soba kazdy chetnie by obejrzal, ostatnia taka byla rok temu we wrzesniu ale ta czworka zjada team Canelo-Floyd-Garcia-Matthysse.


RE: Giennadij Gołowkin - Mastrangelo - 30-07-2014 10:14 AM

(30-07-2014 08:44 AM)Krzych napisał(a):  Co do Quillina, to wątpię. Korobov to nie jest ryzykowna walka. Luźne 120-108 albo czasówka i tyle.
No nie wiem, jeśli Quillin zawalczy tak jak w dwóch ostatnich walkach to dla mnie 50/50.


RE: Giennadij Gołowkin - Gogolius - 30-07-2014 10:24 AM

0_0 co ten Quilin pokazal ostatnio ze dajesz mu az 50/50 GGG?


RE: Giennadij Gołowkin - Mastrangelo - 30-07-2014 10:45 AM

Nie z GGG, z Korobovem.


RE: Giennadij Gołowkin - Gogolius - 30-07-2014 11:08 AM

Aaaa...ze offtopujecie?Tongue

a to spokoBig Grin


RE: Giennadij Gołowkin - Gogolius - 20-08-2014 09:56 AM

Kolejna walka krola wagi sredniej zaklepana: w Stubhub Center w Kaliforni, 18 pazdziernika GGG zmierzy sie z Marco Antonio Rubio. Fajnie ze rywal znowu na wysokim poziomie. Rubio jest bardzo doswiadczony (66 walk) i ma cios (51KO). O szczeke GGG raczej jestem spokojny bo Stevens nawet go nie naruszyl, a przeciez trafil pare razy, choc ofc wszystko moze sie zdarzyc.

Jesli GGG wygra to wyrowna rekord 12-tu obron w sredniej nalezacy do Sturma i Haglera (choc licza mu tez obrony tego pasa regular, a nie wiem czy wtedy byl jakis superczempion, to juz eksperci mnie poprawia)


RE: Giennadij Gołowkin - Maynard - 20-08-2014 03:02 PM

Czyli, tak jak myślałem, walki z Cotto i Quillinem nie były nawet opcją... Szkoda trochę, że w takim wypadku nie będzie to Soliman, bo chociaż unifikację byśmy mieli.

Czy Rubio jest warty tych przygotowań i promocji? Cóż, pewnie finansowo Golowkin wyjdzie na swoje, a zawsze lepsza obrona z zawodnikiem z szerokiej czołówki, niż nieaktywność.