Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
|
27-02-2014, 03:45 PM
Post: #31
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
Nie no bez jaj, nie liczac Ortiza to Floyd tam nikogo chyba nawet nie podlaczyl od powrotu z paki (no chyba ze wlasnie napisalem glupote ale szczerze sprawdzac mi sie tego nie chce) a Ty tu piszesz o nokaucie na Maidanie. A w zyciu!
Ej olaliscie wszyscy cieplym moczem moje pytanie o sympatie i kibicowanie, zaden z Was nie podejdzie do pojedynku z troche wiekszymi emocjami? |
|||
27-02-2014, 04:09 PM
Post: #32
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
A dlaczego nie? Floyd dawno nie walczył z tak otwartym rywalem, walczącym cały czas do przodu. Tam będzie sporo kontr wchodziło, do tego jeżeli Maidana zostanie wymęczony w klinczach, to wcale nie jest powiedziane, że ciosy Mayweathera nie będą robiły na nim wrażenia. Szczególnie jeżeli wejdzie na jakieś czyste uderzenie. Maidana był zagrożony w 12 rundzie z Bronerem. Z zawodnikiem 2 poziomy lepszym, o takim stylu jak posiada FMJ również może mieć problemy. Oczywiście zdecydowanie bardziej prawdopodobne wydaje się być, że walka zakończy się na punkty, ale nokautu na Maidanie nie traktowałbym jako SF.
Z tego co pamiętam Cotto był zraniony z Floydem w 12 rundzie, Guerrero też miał kłopoty bodajże w 9 starciu. Do walki podchodzę na chłodno. Lubię i jednego i drugiego, ale bez przesady. Nie chce mi się odgrzewać kotleta w stylu "Jak Floyda złapie wiek, a Maidana trafi...". |
|||
27-02-2014, 04:21 PM
Post: #33
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
Lubie obu.Jednak niepotrafię być oboętny.Stawiam oczywiście na Mayweathera a kibicuje Maidanie.
|
|||
27-02-2014, 04:23 PM
Post: #34
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
@Gogolius
Co do sympatii... Ja Floyda uwielbiam - jest to dla mnie fenomen z kapitalnym stylem, perfekcjonista w każdym calu. Jest to najlepszy pięściarz jakiego karierę świadomie śledzę i pewnie szybko się to nie zmieni. Co do Maidany to nie wywołuje on u mnie większych emocji. Lubię oglądać go w ringu i to tyle. |
|||
27-02-2014, 05:15 PM
Post: #35
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
(27-02-2014 03:45 PM)Gogolius napisał(a): Ej olaliscie wszyscy cieplym moczem moje pytanie o sympatie i kibicowanie, zaden z Was nie podejdzie do pojedynku z troche wiekszymi emocjami? Pojedynek Mayweathera nie wzbudza u mnie jakiś większych emocji, choć ciesze się, że walczy z Maidaną, a nie Khanem. A nie wzbudza emocji bo Floyd po prostu tego nie przegra, może gdyby walczył z kimś kogo wymieniałem wcześniej jako jakieś tam większe zagrożenie to bym na to czekał, a tak to wstane i obejrze... |
|||
27-02-2014, 07:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-02-2014 07:53 PM przez Krzych.)
Post: #36
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
(27-02-2014 03:45 PM)Gogolius napisał(a): Ej olaliscie wszyscy cieplym moczem moje pytanie o sympatie i kibicowanie, zaden z Was nie podejdzie do pojedynku z troche wiekszymi emocjami? Nie jest tak, przynajmniej w moim przypadku, że podchodzę bez emocji. One i tak będą duże gdy walka będzie się zbliżać. Ale jednak po tym co Floyd zrobił z Canelo to ciężko oczekiwać, że mniejszy, wolniejszy i o wiele gorszy technicznie od Canelo Marcos wygra z Floydem... Cudów nie ma, to nie są polskie fundusze emerytalne, z których magicznie znikają pieniądze. Tu żadnej magii nie ma, a jeżeli już to w wykonaniu Floyda. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Floyd nie wybrał Khana i obronił swoją reputację. Bo gdyby jednak wybrał Amira, to zszedłby do poziomu Pacquiao walczącego z Margarito, Clotteyem czy Riosem a tego nie chcemy. A tak to mamy panującego mistrza świeżo po walce życia i pokonaniu niepokonanego mistrza 3 kategorii wagowych, walka unifikacyjna. I przyczepić się nie ma jak. |
|||
01-03-2014, 01:03 PM
Post: #37
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
Dzisiaj news o argumentacji Floyda, która wpasowuje się w jego styl: Maidana powrócił w bardzo udanym stylu, a Khan ostatni bilans 2-2.
Tekstem, który do niego nie pasuje, jest "muszę usiąść z ojcem i opracować taktykę" - Floyd wielokrotnie powtarzał że nie przygotowuje taktyki tylko dostosowuje się do warunków w ringu i do przeciwnika, więc to akurat traktuję jako tekst pod publiczkę (szczególnie, że wypowiedziany po tradycyjnym "to bardzo groźny rywal"). Redd, co do nokdaunu/nokautu -> Canelo zbierał praktycznie wszystko co się dało, a utrzymał się na nogach bez większego problemu. To musiałoby być skrajnie duże wymęczenie w klinczach (w które raczej wątpię), żeby Maidana miał się chwiać po ciosach. No i nie wierzę, że Maidana nie zrobi kondycji na 12 rund. Swoją drogą, nie pamiętam ostatniej walki Floyda (no dobra, pamiętam z Oscarem ale ona była dość dawno), w której Floyd miałby jakikolwiek problem w ostatnich 2-3 rundach. Pomijając takiego Canelo i lekcje 120-108, to jednak każdy rywal puchł niemiłosiernie w końcówce (Cotto). Tak jakby Floyd miał darmowe 2-3 rundy do punktacji. Tak mi się zdaje, że to się najprawdopodobniej skończy 118-110 dla Floyda, z czego dwie rundy Maidany będzie można wpisać w którychś z rund 1-6. Ale ofc kciuki trzymam za Maidaną, jako za tym skazywanym na porażkę. |
|||
01-03-2014, 01:13 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-03-2014 01:14 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #38
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
Maidana idzie cały czas do przodu i wali kombinacje non stop i jeśli nie będzie próbował boksować tak jak Alvarez tylko będzie trzymał się swojego planu przez całą walkę to będzie zagrożeniem dla Moneya bo jego ciosy są silne i wyprowadza ich multum niczym Pacquiao. Jeśli nie będzie trafiał Floyda tymi ciosami to prędzej czy później będzie się zbyt często otwierał na czyste kontry, którymi może zostać zdeklasowany i taki scenariusz ja obstawiam za najbardziej prawdopodobny.
Jeśli Floyd myśli o nokaucie to musi wymęczyć ciosami na korpus Marcosa i w końcowych rundach jeśli będzie czysto trafiał jak w Hattona to argentyńczyk może paść na deski. Jestem ciekawy postawy Floyda w ringu, czy będzie nadzwyczaj ostrożny czy może pozwoli sobie na odrobinę ryzyka i pójdzie do zdecydowanego ataku. |
|||
01-03-2014, 01:50 PM
Post: #39
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
Już parę tygodni temu mówił, że jest co raz starszy i nie może tyle przyjmować co kiedyś - myślę, że atakującego Floyda nie zobaczymy do końca kariery, nie licząc sytuacji gdy trafi jakąś kontrą, naruszy rywala i rzuci się by go skończyć.
|
|||
01-03-2014, 02:59 PM
Post: #40
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)
(27-02-2014 07:46 PM)Krzych napisał(a): Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Floyd nie wybrał Khana i obronił swoją reputację. Bo gdyby jednak wybrał Amira, to zszedłby do poziomu Pacquiao walczącego z Margarito, Clotteyem czy Riosem a tego nie chcemy. Uderza z Twoich postow niechec do Pacquiao. O ile zasadne wydaje mi sie zwracanie uwagi na catch z Margarito, to juz wypominanie Clottey'a(wtf?), czy Riosa, jest dla mnie malo powazne. Ilu znajdziesz na swiecie zawodnikow ktorzy walcza z rywalami na poziomie przeciwnikow Mannego? Odpowiedz jest prosta... malo.. bardzo malo. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości