| 
				
				 
					Haye vs De Mori
				 
			 | 
		
| 
				 
					17-01-2016, 04:30 AM 
				 
				
Post: #21 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Haye vs De Mori 
				 
					Chyba spod kapelusza... Rywal Haye ofkors emotikon smile.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					17-01-2016, 06:27 AM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-01-2016 06:44 AM przez Krzych.)
				 
				
Post: #22 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Haye vs De Mori 
				 
					Trochę informacji z konferencji po walce(nie mogę spać wiec mi się nudzi  
				
				
 ):Po kilku trafionych ciosach David myślał że to będzie długa walka, bo nie de Mori wygląda na twardego, ale jednak jak się pojawiła okazja to ją wykorzystał i twierdzi że nikt nie może przyjmować takich jego ciosów, nie ważne jaką ma szczękę. Czuje się dobrze, ramiona są zdrowe. Chce walczyć co 3 miesiące. Wcześniej walczył co rok bo nie był w stanie więcej ze względów zdrowotnych, wiecznie miał jakieś kontuzje, z tych względów również wykazywał małą aktywności w ringu w wielu walkach, nie mógł sobie pozwolić na większą aktywność, w przeciwieństwie do tej walki, w której był od początku aktywny. Twierdzi że jest mniej więcej w 70% formy. Był zaskoczony taką ilością kibiców i ich różnorodnością. Tłumaczy to tym że taki 16 stycznia to podobno najgorsza data na zrobienie walki, ale chciał wyjść do ringu jak najszybciej nawet jeżeli hala miała by być w połowie pusta. Nie wiem czemu taki czas walki jest niekorzystny dla sprzedaży biletów. Nie czuje się wolniejszy niż kiedyś, czuje te prawe tak jak w walce z Enzo. Nie będzie schodził z wagą, bo wtedy się nie potrzebnie śrubował do minimalnej wagi i przez to był w słabszej formie. Teraz nie będzie prowadził jakichś restrykcyjnych wielkości posiłków i będzie wychodził do ringu w naturalnej wadze. http://www.boxingscene.com/video-david-h...m=facebook  
				
			 | 
		|||
| 
				 
					17-01-2016, 09:36 AM 
				 
				
Post: #23 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
				RE: Haye vs De Mori 
				(17-01-2016 02:47 AM)BOKS napisał(a): Co macie do mleka i serów? :? Ja jem i żyję. A złamań nigdy w życiu nie miałem.Mleko i sery przewapniają kości. Robi się z tego taka odwrotność osteoporozy, która szkodzi na zasadzie "co za dużo, to niezdrowo". Z powodu zbyt dużej ilości wapnia kości stają się bardzo twarde, ale kruche, dlatego łatwiej ulegają paskudnym i skomplikowanym złamaniom. Moim zdaniem skutki takiego mlekopijstwa dobrze widać na przykład tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=ddWOhKWhsXk Mogę się założyć, że kiedy trafiał w "ciało", to wrażenie było takie, jakby bił bejsbolem. Ale że nie trafił... Co do walki Haja - przecież zgłaszałem reklamacje i wyrażałem ogólne zniesmaczenie, więc się nie dziw   Mam nadzieję, że jego kolejne pojedynki będą bardziej emocjonujące a przeciwnikami nie będą worki, którym dla kamuflażu doszyto ręce, nogi i głowę, w związku z czym nikomu w jego obozie nawet przez myśl nie przejdzie na przykład takie nazwisko jak Wach.
				 | 
		|||
| 
				 
					17-01-2016, 11:43 AM 
				 
				
Post: #24 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Haye vs De Mori 
				 
					Ale chociaż jest jakiś mały plus z tej walki. Wiemy, że de Mori to słabiaczek. Wiadomo, na internecie łatwo pisać, ale "znielubiłem" tego gościa po pierwszej konferencji i face to face'ie z Haye'em i ogólnie jakoś tak drażniąco dla mnie wygląda.  
				
				
				
			  Więcej cwaniaczy niż sam umie.
				 | 
		|||
| 
				 
					19-01-2016, 07:38 PM 
				 
				
Post: #25 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Haye vs De Mori 
				 
					Dopiero teraz obejrzałem walkę i widzę, że z Haye również zrobił się prawdziwy ciężki.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości






):
				
 Mam nadzieję, że jego kolejne pojedynki będą bardziej emocjonujące a przeciwnikami nie będą worki, którym dla kamuflażu doszyto ręce, nogi i głowę, w związku z czym nikomu w jego obozie nawet przez myśl nie przejdzie na przykład takie nazwisko jak Wach.