Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kazuto Ioka
13-09-2012, 03:42 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-06-2013 02:22 PM przez Szakal.)
Post: #1
Kazuto Ioka
[Obrazek: kazutoioka.jpg]
Kazuto Ioka - urodzony 24 marca 1989 roku niepokonany japoński bokser, były mistrz świata federacji WBA oraz WBC w kategorii słomkowej (zwakował oba trofea z powodu przejścia do wyższej kategorii wagowej) oraz aktualny mistrz świata WBA w wadze junior muszej. Obecnie legitymuje się rekordem 11-0, 7KO. Kazuto jest bratankiem dawnego japońskiego mistrza dwóch kategorii wagowych, Hirokiego Ioki.


KARIERA AMATORSKA
Ioka jako amator według wikipedii stoczył 105 walk z których wygrał 95, a 64 przed czasem. Ośmiokrotnie zdobywał mistrzostwo kraju w kategorii papierowej, w różnych przedziałach wiekowych.

POCZĄTKI KARIERY ZAWODOWEJ
Kazuto Ioka zadebiutował na zawodowym ringu 12 kwietnia 2009 roku w walce z Thongthailekiem Sor Tanapinyonem w wadze junior muszej (limit do 108 funtów) i wygrał przez TKO w rundzie trzeciej. Tak rozpoczął się "triumfalny marsz" młodziutkiego Japończyka. Nieco ponad trzy miesiące później Kazuto stoczył swój drugi pojedynek jako zawodowiec, jego rywalem był Hiroshi Matsumoto. Ioka od początku dominował nad rywalem: pod koniec drugiej rundy najpierw rzucił przeciwnika na deski świetnym prawym sierpowym, a gdy ten wstał Kazuto zasypał go gradem potężnych ciosów zmuszając sędziego ringowego do przerwania walki. Potem były dwa gładkie zwycięstwa punktowe (nad Takashim Kunishige i Heri Amolem), pokonanie przez TKO Alberta Alcoya i wywalczenie krajowego tytułu w wadze junior muszej w walce z Masayoshim Segawą. Kilka miesięcy później Ioka stanął przed szansą zdobycia tytułu mistrza świata, tyle że w wadze słomkowej.

WALKA O MISTRZOSTWO ŚWIATA WBC
[Obrazek: iokavssithsamerchaifigh.jpg]
Już w siódmej zawodowej walce Ioka dostał szansę wywalczenia mistrzostwa świata. Jego rywalem był panujący mistrz WBC, niepokonany wtedy Taj Oleydong Sithsamerchai (teraz legitymujący się rekordem 43-1-1, 16KO). Pierwsza runda była typowo rozpoznawcza. Pierwsze dwie minuty drugiej wyglądały podobnie, ale wtedy Sithsamerchai postanowił mocniej zaatakować Japończyka, który jednak dobrze się bronił i posłał Taja na deski. Oleydong co prawda szybko wstał, ale Ioka już do końca rundy mocno go przyciskał. Rundy 3 i 4 to rundy bez większej historii, obaj nacierali, obaj chcieli zagrozić rywalowi, choć to Kazuto sprawiał wrażenie lepszego boksera. Koniec Sithsamerchaia nadszedł w rundzie 5, kiedy to Ioka złapał Taja bardzo mocnym ciosem na korpus, po którym ten padł na deski i nie był w stanie kontynuować walki. Mając niecałe 22 lata Kazuto Ioka został mistrzem świata WBC w wadze słomkowej.

OBRONY PASA WBC
Japończyk tytułu bronił dwukrotnie, w walkach bez większej historii. Najpierw wysoko wygrał na punkty z solidnym Meksykaninem Juanem Hernandezem, a potem już w pierwszej rundzie wygrał przez TKO z niepokonanym wtedy Tajem Yodngoenem Tor Chalermchaiem. Prawdziwie wielka walka miała dopiero nadejść...

UNIFIKACJA Z AKIRĄ YAEGASHIM
[Obrazek: iokavsyaegashi.jpg]
20 czerwca tego roku Ioka zmierzył się w pojedynku unifikacyjnym z mistrzem WBA w limicie do 105 funtów, Akirą Yaegashim (15-3, 8KO).
Walka okazała się po prostu kapitalna, miała chyba wszystko: niesamowite tempo, technikę na bardzo wysokim poziomie, mnóstwo efektownych wymian, pokaz wielkich serc do walki, wręcz heroiczną postawą Yaegashiego, który pomimo strasznie zapuchniętych oczu (przypomnijcie sobie Pawła Wolaka w walce z Rodriguezem, Japończyk wyglądał podobnie...) ani myślał odpuścić choćby na moment oraz oczywiście niosła olbrzymi ładunek emocji. Do tego pojedynek był szalenie wyrównany i do momentu ogłoszenia werdyktu nie mogliśmy być pewni zwycięzcy. Ostatecznie po 12 wspaniałych rundach nieznacznie wygrał i zunifikował tytuły Ioka. Jak to świetnie ujął @redd w swoim podsumowaniu czerwca była to "wielka walka małych ciałem, a wielkich duchem wojowników". Jak dla mnie jest to jeden z najmocniejszych kandydatów do miana "walki roku 2012".

ZDOBYCIE MISTRZOSTWA ŚWIATA W DRUGIEJ KATEGORII WAGOWEJ
[Obrazek: iokavsrodriguez.png]
31 grudnia 2012 roku Ioka zadebiutował w kategorii junior muszej. Już w pierwszej walce w nowej dywizji dostał szansę walki o pas mistrzowski - jego rywalem był niezły Jose Alfredo Rodriguez (28-1, 17KO), a stawką pojedynku wakujące "regularne" mistrzostwo świata WBA (nieco zaskakujący może się wydawać fakt, że Meksykanin dostał tę walkę po PORAŻCE z Alberto Rosselem o pas interim w poprzednim pojedynku, ale cóż, niezbadane są wyroki tej federacji...).
Obaj zaczęli pojedynek dość szybko, wzajemnego "badania się" było relatywnie niewiele i już w pierwszej rundzie po kapitalnym lewym sierpowym na korpus Rodriguez był liczony. Doszedł do siebie i ambitnie próbował zagrozić Japończykowi, jednakże bezskutecznie. W kolejnych rundach nie brakło kilku efektownych wymian, obaj pięściarze nie mieli zamiaru odpuścić, ale w ogólnym przekroju to Ioka prezentował się w nich o wiele lepiej. W szóstym starciu Meksykanin nieco przystopował, Japończyk jednak kontynuował ofensywę i 20 sekund przed końcem rundy rzucił rywala na deski po raz drugi. Ten wstał, jednakże już po chwili Ioka zafundował mu nokdaun numer 3 i sędzia przerwał walkę. W ten sposób Japończyk został mistrzem w drugiej kategorii wagowej. Pod względem ofensywnym Kazuto wypadł po prostu rewelacyjnie, prezentując bardzo dobrą technikę, urozmaicone i skuteczne kombinacje, dużą precyzję uderzeń oraz fantastyczne ciosy na korpus. Z defensywą było nieco gorzej, musi ją poprawić, ale ma na to jeszcze trochę czasu. W każdym razie zaledwie 23 lata, zaledwie 11 zawodowych walk, a wśród trofeów już zunifikowane mistrzostwo w słomkowej i pas w junior muszej - to musi robić wrażenie.



Bardzo lubię oglądać Iokę. Rzeczywisty talent, bokser "ułożony", myślący w ringu, a do tego efektowny i gwarantujący sporo emocji... W wadze słomkowej nie widzę już dla niego zbyt wielu poważnych wyzwań (w sumie to chyba tylko Denver Cuello i nawet mimo porażki z Rodriguezem Nkosinathi Joyi). W limicie do 108 funtów czeka zaś rewelacyjny Roman Gonzalez i jest to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie walk. Do walki z "Chocolatito" może dojść już niebawem - sam Nikaraguańczyk jest nią zainteresowany i możliwe że za kilka miesięcy zobaczymy wewnętrzną unifikację pomiędzy "regularnym" Ioką, a "super" Gonzalezem. Będzie się działo!
Zapraszam do dyskusji.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-09-2012, 04:42 PM
Post: #2
RE: Kazuto Ioka
Szakal i to właśnie powinieneś robić, nie zakładając swojego bokserskiego "rozdziału" , tylko robić w dziale bokserzy bokserów, którzy cię interesują i możliwe że nas.

Oglądalem walkę z Yaegashim, i moim zdaniem powinien wygrać. Była to walka bardzo wyrównana i wynik mógł isc w obie strony, najlepszym rozwiązaniem byłby remis Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
13-09-2012, 06:41 PM
Post: #3
RE: Kazuto Ioka
Dobry tekst Szakal.
Temat "Wieści z niższych kat. wagowych" niech zostaną takim miszmaszem wszystkiego co z nimi związane. Bardzo dobrze, że powstają takie tematy jak ten o Ioce. Niektórzy z "maluchów" na pewno zasługują na swój odrębny temat na forum.
Poza tym podobają mi się opisy walk w tym temacie. Są w sam raz - nie za długie, nie za krótkie, ale oddają obraz tamtych pojedynków. Tak trzymać Smile

Co do Ioki.
Można by wiele pisać o jego technice, talencie itp, ale najbardziej cenię u niego dojrzałość i zimną głowę.
Np w walce z Akirą Y. zawalczył jak profesor. Nie podpalał się, nie panikował - a przecież pojedynek toczył się o bardzo wysoką stawkę, a za przeciwnika miał takiego fightera jak Akira - Ioka od początku do końca trzymał się planu i zasłużenie, chociaż minimalnie wygrał na pkt. Przy tym jego boks dobrze się ogląda.

W słomkowej zobaczyłbym go w pierwszej kolejności z Cuello. Denver to bardzo groźny zawodnik, obdarzony potężnym ciosem i na pewno byłby niezwykle niebezpiecznym przeciwnikiem. Chociaż myślę, że opanowany Ioka rozpracowałby go i solidnie wypunktował.

Poza tym chciałbym zobaczyć jak Ioka obnaża wszystkie braki Mario Rodrigueza Smile

Do junior muszej przejdzie zapewne w najbliższej przyszłości. Niewykluczone, że już najbliższą walkę stoczy kategorię wyżej.
Perspektywy na przyszłość - walka z Romanem Gonzalezem. Oj działoby się w ringu...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-12-2012, 07:57 PM
Post: #4
RE: Kazuto Ioka
Jak donosi boxrec i kilka portali bokserskich Ioka 31 grudnia zmierzy się w walce o wakujący pas WBA w limicie do 108 funtów z Jose Alfredo Rodriguezem. Przyznam, że nie widziałem chyba żadnej walki Meksykanina, więc nie wiem czego się po nim spodziewać.

Jak rozkładacie szanse w tej walce? Przed jak trudnym zadaniem stoi Japończyk?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-12-2012, 08:11 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-12-2012 02:48 PM przez Mastrangelo.)
Post: #5
RE: Kazuto Ioka
Rodriguez przegrał Swoje 2 ostatnie walki i to z zawodnikami co najwyżej średnimi. To nie jest rywal na poziomie Oleydong, Hernandeza, ani Yaegashiego. Prosta walka dla Ioki która nie daje mu nic poza pasem.
W ogóle to jest śmiech na sali, że dostaje się walkę o pas WBA regular po przegraniu pasa interim. No ale cóż... Szkoda też, że raczej nie zapowiada się, żeby Ioka dostał w najbliższym czasie jakichś lepszych rywali w tej kategorii.
Spodziewam się, że w pierwszych obronach jego rywalami będą tacy zawodnicy jak Rossell, Sasiprapa, może Paipharob, albo mistrz Japonii Kuroda. To są nieźli bokserzy, ale tak naprawdę zwycięstwa nad nimi nie będą znaczyć nic na rekordzie Ioki.

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
31-12-2012, 01:53 PM
Post: #6
RE: Kazuto Ioka
Ioka wygrał z Rodriguezem przed czasem i został mistrzem WBA w junior muszej.

Oglądał ktoś może walkę? Bo streamy były dostępne, ale niestety w tym samym czasie walczył Uchiyama z Vasquezem, więc zdecydowałem się na oglądanie "super piórek".
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-01-2013, 11:14 PM
Post: #7
RE: Kazuto Ioka
Walkę obejrzałem już spory czas temu, ale nie miałem wtedy czasu jej skomentować. Dzisiaj obejrzałem ponownie, żeby zaktualizować temat (najwyższy czas...) i w końcu mogę parę słów napisać.

Przede wszystkim, ofensywnie Ioka wypadł po prostu rewelacyjnie. Płynne, efektowne kombinacje, bardzo dobra technika, kapitalne ciosy na korpus (ten lewy sierpowy z pierwszej rundy - coś pięknego!) - oglądałem go z wielką przyjemnością. Defensywnie było nieco gorzej, zainkasował sporo niepotrzebnych ciosów, Meksykanin generalnie trafiał bez większych kłopotów i moim zdaniem Kazuto po prostu MUSI poprawić ten aspekt, szczególnie jeśli ma niebawem walczyć z "Chocolatito".
I właśnie - co do walki Gonzalez - Ioka. Kto na dzień dzisiejszy jest Waszym faworytem? Pojedynek zapowiada się świetnie, ja osobiście typowałbym 60/40 dla Nikaraguańczyka, ale na pewno nie byłaby to dla niego łatwa walka. Obu bardzo lubię, obu bardzo cenię, ale tutaj premiowałbym bardziej doświadczonego Gonzaleza. A jakie są Wasze typy?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-01-2017, 10:15 PM
Post: #8
RE: Kazuto Ioka
Myślę, że Kazuto Ioka to bokser, który jest niedoceniany zarówno na naszym forum (zobaczcie od kiedy nie było żadnego posta na jego temat), jak również na świecie. W rankingu P4P Boxreca jest dopiero na 54 miejscu o jedno oczko wyżej od Joe Smitha, a daleko za takimi bokserami, jak np. Julius Indongo, Terry Flanagan, Lee Selby czy Jason Sosa. Ja tymczasem widziałbym go gdzieś pod koniec pierwszej 10. Ioka zdobył pierwszy pas mistrzowski w swojej 7 walce, jest mistrzem trzech kategorii (chociaż to mnie akurat najmniej rajcuje) i od lutego 2011 wygrał 14 walk mistrzowskich, przegrywając tylko jedną z supercwaniakiem ringowym Amnatem Ruenroengiem. Ioka nie tylko jest skuteczny, ale boksuje przy tym bardzo efektownie i ogląda się go z przyjemnością. Ma dopiero 27 lat i w tej chwili jest raczej niekwestionowanym liderem wagi muszej. Liczę na jego walki z Morutim Mthalane i Donnie Nietesem, a potem może z kimś z rodaków ( Naoya Inoue, Kosei Tanaka, Daigo Higa) lub z Romanem Gonzalezem.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-01-2017, 02:29 AM
Post: #9
RE: Kazuto Ioka
Ale jednak przegraną ma. Ja np. nie interesuję się niższymi wagami, ale byłbym zdziwiony, gdyby ten Ioka był w top15. Też właśnie ta waga powoduje prawdopodobnie, że mało kto się interesuje jej bokserem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
04-01-2017, 05:19 AM
Post: #10
RE: Kazuto Ioka
(04-01-2017 02:29 AM)BOKS napisał(a):  Ale jednak przegraną ma. Ja np. nie interesuję się niższymi wagami, ale byłbym zdziwiony, gdyby ten Ioka był w top15. Też właśnie ta waga powoduje prawdopodobnie, że mało kto się interesuje jej bokserem.

A jednak Romana Gonzaleza wykreowano na najlepszego boksera P4P. Moim zdaniem fałszywie, bo chodziło w gruncie rzeczy o to, by nie uznać Gołowkina za światowego lidera. Wcześniej tenże sam Gonzalez był olewany przez mainstreamowe media do tego stopnia, że musiał stoczyć aż 5 walk w muszej, żeby dobić się do title shota w nowej wadze, podczas gdy "celebryci" dostają title shota w debiucie. Ja Gonzaleza cenię i szanuję, ale uważam, że Ioka klasą i osiągnięciami daleko od niego nie odbiega. Jeżeli więc Gonzalez to Nr 1, to Ioka zasługuje przynajmniej na Nr 10.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości