Piłka nożna ogólnie

[Gogolius]

Ja wychodzę z założenia, że skoro jakiś klub strzelił dwa gole, a drugi jednego tzn że ten pierwszy zasłużył na wygraną, szczególnie że z tego co widzę, żadne bramki nie były kontrowersyjne itd.
Jak zobaczyłem w necie informacje o rezultacie to się srogo zdziwiłem. Trochę się Lech sfrajerował bo puchary były na wyciągnięcie ręki, a teraz trzeba męczyć się w lidze.
Co do Arki - patrząc z boku ja tam się cieszę jak oglądam takie niespodzianki.

Zdziwił mnie też wynik derbów Madrytu w LM. Zdecydowanie zakładałem powtórkę z wielu poprzednich meczów tych drużyn i jakieś 1:0. Wprawdzie CR dreptał przez większość meczu i za bardzo go nie było widać, ale kiedy trzeba to wyszedł na pozycję i zrobił swoje.
Trochę rozwalają mnie peany na jego cześć i wyliczanie tych bramek w ostatnich meczach, a mało gdzie widzę wspomnienie, że póki co w klasyfikacji za ten rok lideruje Messi, a sam CR nie potrafił pokonać defensywy tak uznanego klubu jak Legia.

Dziś drugi półfinał, miło by było zobaczyć drugie 3:0 dla faworytów, ale wyczuwam powtórkę odnośnie ostatniego dwumeczu tych drużyn i jakieś 1:0.