Floyd Mayweather, Jr.
|
23-07-2017, 11:44 PM
Post: #1452
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
@Hugo
Oczywiście że możesz. Możesz sobie nawet zamieszkać w jakichś popidówach, gdzie ten podatek jest niziutki, rzędu 0,14% tak jak bodaj w Lousianie. Albo na Alasce, gdzie też jest niewielki. W USA podatek katastralny to rodzaj zawoalowanej daniny od luksusu. Prawodawcy wychodzą z założenia, że jeśli kogoś stać na chałupę za 100 milionów, to stać go również na jej utrzymanie. A jak ktoś jest biedakiem i dziadem, to mieszka w przyczepie kempingowej i płaci tylko wtedy, kiedy parkuje nią w miejscu objętym opłatą parkingową (prywatnym albo państwowym). Ponieważ jednak wątek dotyczy Mayweathera, to opisuję w nim nieruchomości, jakie może posiadać akurat ten facet. Jednocześnie zakładam, że nie ma pojęcia o rozsądnym inwestowaniu (bo gdyby miał, to nie pozwoliłby, żeby rosły mu odsetki od milionowych, niezapłaconych podatków) a nieruchomości wybiera na zasadzie "im bardziej prestiżowo, tym lepiej". Co doskonale oddaje sposób myślenia Floyda i jemu podobnych osobników, usiłujących idiotycznym luksusem skompensować wcześniejsze niedobory materialne i całożyciowe braki intelektualne. Niestety duża część amerykańskich pięściarzy to tępe i w głębi ducha zakompleksione buce, święcie wierzące w to, że obwieszenie się złotymi pierdoletami zapewni im dozgonny podziw i szacunek dowolnego mieszkańca globu. Stąd te wszystkie epolety, korony, łańcuchy, kożuchy, sobolowe czapy i samochody wyrwane z filmów o Batmanie. Po prostu duże dzieciaki, które chcą mieć jak w bajce. I mają, dopóki nie okaże się, że uniżenie rozkładającym nogi "towarom" trzeba płacić alimenty za dzieciaki zmajstrowane w kokainowej euforii, padający do stóp "ziomale" gdzieś zniknęli w podarowanych im samochodach na zaległe pensje menadżera i księgowego trzeba będzie poświęcić gaże za trzy następne walki a na wycieraczce leży pismo z orzełkiem, informujące o wysokości zaległych podatków. Przecież gdyby mieli w głowie mózgi zamiast siana, to zastanowiliby się, dlaczego taki Warrena Buffeta, Zuckerberga czy innego Steva Jobsa nigdy nikt nie widział w złotym łańcuchu czy z zegarkiem tak nabitym diamentami, że można się nim znokautować, próbując zasłonić usta podczas kichnięcia ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 13 gości