Piłka nożna ogólnie

[Martin]

Co jak co, ale żeby we współczesnej piłce, przy transmisjach TV i kilkudziesięciu kamerach nie dostrzegać takiej bramki jak gol Lewandowskiego na 2:0, to trzeba się nie nadawać na sędziego. Rozumiem, że (jeszcze) nie ma VAR, ale to wystarczy szepnięcie technicznego, że jest ewidentny gol i po sprawie. Z drugiej strony gdyby uznano bramkę Robertowi to nie byłoby akcji po której gola strzelił Glik.

Zgodnie z planem wygrała też Dania i Czarnogóra. O awans będzie się trzeba bić do ostatniej kolejki, październik zadecyduje, zostały dwie kolejki i mamy zapas 3 punktów.