Arturo Gatti - Micky Ward I (2002-05-18)

[Szakal]

Moja karta (przepraszam za opóźnienie, miałem dodać ją wcześniej):

Runda 1: 10-9 Gatti
Runda 2: 10-9 Gatti
Runda 3: 10-9 Gatti
Runda 4: 10-8 Ward
Runda 5: 10-9 Gatti
Runda 6: 10-9 Gatti
Runda 7: 10-9 Gatti
Runda 8: 10-10 Remis
Runda 9: 10-8 Ward
Runda 10: 10-9 Gatti
OGÓŁEM: 96-93 Arturo Gatti

To była rewelacyjna walka, ale moim zdaniem Micky jej nie wygrał. Remis to maksimum, jakie mógł dostać od sędziów. Oglądałem ten pojedynek chyba ze sto razy i nigdy nie widziałem tam zwycięstwa "Irisha", wspomniany już remis tak, ale na pewno nie zwycięstwo Warda. Chętnie zobaczyłbym jeszcze karty punktowe innych użytkowników forum.

@redd
Poza tym, to odwaliłeś kawał doskonałej roboty. Świetna analiza poszczególnych rund, do tego analiza taktyk obu bokserów, a wszystko to dokładnie i szczegółowo. Brawo!