| 
				
				 
					Merchant vs. Mayweather.
				 
			 | 
		
| 
				 
					23-11-2012, 07:40 AM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2012 07:41 AM przez Adammobp.)
				 
				
Post: #13 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
				RE: Merchant vs. Mayweather. 
				(22-11-2012 09:57 PM)Jerome napisał(a): Floyd tym pięknym knockoutem pokazał Ortizowi miejsce w szeregu. Upokorzył go na oczach wszystkich. Dał mu szkołę.Tak piękny, że aż publiczność doceniła brawami. Nokaut roku ![]() (22-11-2012 09:01 PM)BMH napisał(a): Tak na szybko, zeby sie nie rozpisywac, bo nie widze naprawde sensu tlumaczenia rzeczy oczywistych, tym bardziej ze piszesz, ze znasz ogolne zasady.No i znowu co ty mnie wypisujesz. Nie pisz tu o zasadach i zachowaniach regulaminowych, bo wszyscy je znamy i dobrze wiemy jak było. Zasady bokserskie, normy prawne, można by rzec, były po stronie Mayweathera. To wszyscy wiemy i to NIE ULEGA WĄTPLIWOŚCI. Ale jego zachowanie było niegodne wielkiego boksera. Mayweather to szatan, a Ortiz to diabełek. Zgodnie z zasadami piłki nożnej Luiz Adriano z Szachtara Donieck strzelił ostatnio gola w meczu Ligi Mistrzów. Ale niezgodnie z zasadami fair play, nawet UEFA wszczęła postępowanie z tego powodu! To 2 różne dyscypliny, ale kwestia zachowań trochę podobna. Nawet tutaj znacznie gorszy przypadek, bo facet dostał nieźle po japie, a tam tylko gola stracili. (22-11-2012 09:01 PM)BMH napisał(a): Andrzej je zlamaCo pod tym pojęciem rozumiesz?  
				
			 | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




				
