|
Pacquiao vs Marquez IV
|
|
09-12-2012, 08:58 AM
Post: #27
|
|||
|
|||
|
RE: Pacquiao vs Marquez IV
Ja jako kibic Floyda, chcialbym wlasnie walki Marquez-Mayweather2.
Potem(w przypadku wygranej Amerykanina) Bradley, jak bedzie i pozwolenie Aruma. Ogolnie licze, ze Money zejdzie z tej nientarulanej dla siebie dyzwizji, i skonczy to, nad czym nie postawil kropki nad "i" Filipino. Teraz Pacquiao, zapewne pluje sobie w brode, ze nie wybral Bradleya. Jednak brawa, za podjete ryzyko i wyscie do Meksykanina... tyle co mi dzis dostarczyl Marquez emocji, to tylko Matthysse, czy Berto moga sie z nim rownac w 2012. Bardzo ladnie podsumowal Marquez potyczki z Pacmanem... w takim wieku!
![]() |
|||
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości




Potem(w przypadku wygranej Amerykanina) Bradley, jak bedzie i pozwolenie Aruma. Ogolnie licze, ze Money zejdzie z tej nientarulanej dla siebie dyzwizji, i skonczy to, nad czym nie postawil kropki nad "i" Filipino. Teraz Pacquiao, zapewne pluje sobie w brode, ze nie wybral Bradleya. Jednak brawa, za podjete ryzyko i wyscie do Meksykanina... tyle co mi dzis dostarczyl Marquez emocji, to tylko Matthysse, czy Berto moga sie z nim rownac w 2012. Bardzo ladnie podsumowal Marquez potyczki z Pacmanem... w takim wieku!
![[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]](http://new1.fjcdn.com/gifs/Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinton+started+a+war+of_47dd2b_5430740.gif)

