Donaire vs Rigondeaux
|
14-04-2013, 12:51 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2013 12:54 PM przez BMH.)
Post: #62
|
|||
|
|||
RE: Donaire vs Rigondeaux
Ja tam nie widzialem zadnego zlekcewazenia. Moze mnie pamiec zawodzi, ale Filipino jak i jego oboz, przed walka mowili o rewelacyjnym przygotowaniu.
![]() Rigo byl za szybki, i wyszlo, to co wiedzial kazdy, ten facet ma doskonaly przeglad sytuacji w ringu, wyczucie dystansu, jednym slowem genialnie czyta boks... jest mega inteligentnym bokserem, i ta walka to udowodnila-SZACUNEK! Kubano potrzebowal motywacji w postaci topowego rywala, zeby pokazac swoje prawdziwe oblicze, bo jak na moj gust, przed ta potyczka nie musial tak sie przykaldac do treningow. Donaire byl momentami bezradny... o jego niemocy swiadczy chociazby zbyt male podjete ryzyko, proby wymian kiedy oddawal runde za runa... Filipinczyk najwidoczniej czul, ze to mogloby zakonczyc sie karcacymi kontrami. Reasumujac, absolutnie nie wierze w niedocenie rywala... stawiam na to, ze oboz Filipinczyka byl bardzo ciezki... taki jak zapowiadal przed walka on, jak i jego team... Kubanczyk okazal sie jednak bezapelacyjnie lepszy. ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości