| 
				
				 
					Szpilka-Zimnoch czyli polskie Haye-Chisora.
				 
			 | 
		
| 
				 
					19-08-2013, 08:35 PM 
				 
				
Post: #169 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Szpilka-Zimnoch czyli polskie Haye-Chisora. 
				 
					@Sander 
				
				
				
			Dostał jakiś cios i spadł na dupę. W walce z Saulsberym tak na prawdę Szpilka nie powinien być liczony. 130 kg chłop prawie na nim zawisł to ten przyklęknął, co nie zmienia faktu, że to była jego najgorsza walka w karierze. Szpilka leżał tak na prawdę 2 razy. Po jednym czystym ciosie mocno bijącego Mollo, po którym zapewne każdy by padł, inna sprawa, że taki cios nie powinien w ogóle dojść do szczęki Szpilki. Drugi raz w rewanżu z Mollo, ale tam też Artur wstał szybko, nie padł jak kłoda, ale zgasło mu światło i upadł na tyłku. To jednak nie wróży najlepiej, 24 lata, i w przeciągu 4 walk leżał 2 razy. Jeszcze trochę i Szpilka będzie gadał jak Wawrzyk. Tak czy inaczej podstaw ku temu aby twierdzić, że Szpilka ma słabą szczękę tak na prawdę jeszcze nie ma . Słabą szczękę to ma Price, który chwiał się po pchanych ciosach zmęczonego Thompsona.  | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości




