| 
				
				 
					Kliczko vs Povetkin
				 
			 | 
		
| 
				 
					01-10-2013, 10:02 AM 
				 
				
Post: #280 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko vs Povetkin 
				 
					Taki Povetkin jak byl momentami bity przez Hucka(przed walka tez widzialem opinie, ze tu MUSI byc czasowka na Marco, a kazdy inny wynik, to bedzie sensacja), slanial sie na nogach, oddychal przez rekawice, a mimo to pokazal jaja i serce. Co by bylo gdyby Wowa byl ledwo cieply, i tak przyjmowal jak Rosjanin... No wlasnie, moglaby byc powtorka z tych "przypadkowych" porazek 
				
				
				
			tak naprawde,nie rozumiem,gdzie i w czym tam zobaczyl jakiś wyjatkowy heroizm czy twardosc charakteru..sami Rosjanie na roznych forach w sieci i w youtube.ru takze z oburzeniem pisza pro to,jak ich Sachka nieustannie pochylając się do kultu przed bośniackim ,zwlaszsza w konce boju..kłaniając się jak przed jakims bożkiem..a po co ? moze dlatego,zeby nie otrzymac lupnia w glowe..?bardzo na to podobnie..Kliczko z 63 pojedynkow ma jesli ja nie myli jakis 3 porazki..(!)..I przy tym kazdy drugi rywal (glownie wsrod niggerow czyli murzynow ) opowiada przed bojem,ze rozwala tego falszywego,kartonnego czempiona i t.d i t.p..ze nie ma charakteru bojownika ,i t.p.. chcialbym czasami zapytac ich po boju -,, a po co nie poszedl znowu do walki ? Po co tak walczyl ? gdzie twoj zelazny charakter,wolia i t.p.Po co oddal temu Kliczkowi pole bitwy?,,  | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości




