|
Steave Cunningham vs Amir Mansour
|
|
01-04-2014, 03:48 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-04-2014 03:53 PM przez BMH.)
Post: #4
|
|||
|
|||
|
RE: Steave Cunningham vs Amir Mansour
Dla mnie faworytem jest Cunningham, ale tylko nieznacznym-55/45. Umiem sobie wyobrazic doslownie kazdy scenariusz potyczki. Obaj maja swoje atuty, i teoretycznie wiecej tych atutow ma USS.. teoretycznie.
W praktyce sila przebicia Mansour'a, moze zniwelowac przewage w wyszkoleniu i doswiaczeniu ex mistrza. Z nudow zobaczylem tez dwie walki Johnsona, ktory ma walczyc z Stevensem. Daleko idacych wnioskow wyciagnac po tych kilku min. nie moge, ale kilka rzeczy rzuca sie w oczy. Curtis, go za*ebie, o ile nie natnie sie na lucky punch. Tureano, rwie sie do bitki, ze az milo, a jak mniemam Stevens, nie bedzie jej unikal. Walka zakonczy sie zapewne w rundach 1-3(oby to trwalo jak najdluzej), ale do momentu czasowki kazdy fan moze liczyc na ostra wojenke.Ostateczne typy podam po wazeniu. ![]() |
|||
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




W praktyce sila przebicia Mansour'a, moze zniwelowac przewage w wyszkoleniu i doswiaczeniu ex mistrza. ![[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]](http://new1.fjcdn.com/gifs/Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinton+started+a+war+of_47dd2b_5430740.gif)

