Krzysztof Zimnoch
|
21-02-2016, 01:24 PM
Post: #94
|
|||
|
|||
RE: Krzysztof Zimnoch
Sędzia Jankowiak tłumaczy się pokrętnie:"Mollo kontynuował walkę w momencie, kiedy miałem zamiar ją zatrzymać. Z kolei Zimnoch również kontynuował swoją akcję. W zasadzie żaden z bokserów nie zareagował na moją komendę. Obaj byli w trakcie walki, dlatego nie można powiedzieć, że Polak po mojej komendzie opuścił ręce i został uderzony." Przecież to jest paranoja. Żaden z bokserów nie zareagował na moją komendę, więc tym samym uznaję ją za nieważną i sędziuję dalej, jakby tej komendy nie było.
Chcę jednak przy okazji zwrócić uwagę jeszcze na jeden aspekt tej sytuacji. Mollo w zwarciu kontynuował walkę. Przepychał Zimnocha, a potem wyszarpnął lewą rękę z klinczu i zadał decydujący cios (właściwie nawet 2 ciosy, z tego jeden po komendzie). Tymczasem Zimnoch w tym zwarciu nie robił nic, tylko gapił się na sędziego, czekając na komendę przerywającą walkę. Niestety, to jest zachowanie typowe dla polskich bokserów, których nikt chyba nie uczy walki w zwarciu ani na ringu amatorskim, ani na zawodowym. Tymczasem inni bokserzy potrafią "wygrać zwarcie", bo ich tego uczono. Zwłaszcza Amerykanie i Brytyjczycy. http://www.the-best-boxers.com ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości