| 
				
				 
					Mało i średnio znane ringowe batalie. 
				 
			 | 
		
| 
				 
					06-09-2012, 10:42 PM 
				 
				
Post: #29 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Mało i średnio znane ringowe batalie.  
				 
					Antonio Margarito vs Antonio Diaz 
				
				
				
			Walka pokazująca jaki „potwór” był z Margarito w półśredniej. W ringu spotkało się dwóch Meksykanów więc ognia nie mogło zabraknąć. W każdej rundzie Margarito nacierał i wyprowadzał wielkie ilości mocnych ciosów, a Diaz starał się balansować i kontrować. Całkiem dobrze mu to wychodziło, jednak jego najlepsze uderzenia nie robiły żadnego wrażenia na przeciwniku, mimo że trafiał naprawdę mocno. Margarito w tej walce wyglądał tak jakby w ogóle się nie męczył. W każdej rundzie atakował z taką samą intensywnością, pokazując przy tym całkiem spory repertuar ciosów (największe wrażenie zrobiły na mnie ciosy podbródkowe). Diaz okazał się twardym przeciwnikiem, ale z każdą nadchodzącą rundą ubywało mu sił, stawał się mniej ruchliwy i coraz więcej bomb Margarito dochodziło celu. Walter Matthysse vs Sebastian Lujan Po prostu ringowa wojna. Obydwaj weszli z nastawieniem, aby zepchnąć przeciwnika do lin i zadać straszliwie długą serię ciosów. Matthysse był większy i chyba silniejszy od Lujana, ale za to Lujan był lepiej wyszkolony technicznie i posiadał niesamowity balans. Już w pierwszej rundzie mieliśmy mnóstwo ciosów i jeden nokdaun. W następnych rundach dochodziło do niesamowicie intensywnych wymiany przy linach. Obydwaj nie uznawali półśrodków i używali tylko ciosów sierpowych. Niedługa walka, ale barwna i prowadzona w niesamowitym tempie.  | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości




