Piłka nożna ogólnie

[Gogolius]

Bardzo dobrze Kubala napisałeś.
Osobiście trochę smuci mnie fakt, że świetnie grający Włosi trafili na Hiszpanów już w 1/8 (mimo wszystko to Hiszpanie mają kompleks Włochów, a nie odwrotnie), ale dzięki temu nasza drabinka jest dużo, dużo łatwiejsza.
W teorii możemy dość łatwo awansować do półfinału bo Szwajcaria i Chorwacja to drużyny w zasięgu.
Z drugiej strony możemy przegrać 1:2 ze Szwajcarią i nie będzie to niespodzianka. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i coś czego nie wszyscy byli pewni (wyjście z grupy) teraz wydaje się ledwie początkiem drogi. Mecz ze Szwajcarią będzie trudny, ale graliśmy już z Niemcami na tym turnieju, więc trudniej nie będzie

Turcy wygrywając z Czechami zapewnili awans Irlandii Północnej, pewna awansu jest także Słowacja. Sama Turcja (i Albania) czeka na rozstrzygnięcia w kolejnych grupach.

Hiszpanie zaskakująco słabo - jasne, mieli przewagę, sporo akcji, ale Chorwaci grali w słabszym składzie niż zazwyczaj i wytargali zwycięstwo. No ale awans jest awans.

Niemcy z tego co słyszałem pomeczyli się z Irlandią, ale było nie było wyszli z pierwszego miejsca z grupy - nie krytykowałbym ich za bardzo.

Najlepsze drużyny tracą mało goli, dość powiedzieć o Hiszpanach którzy w fazie pucharowej nie stracili gola na wielkiej imprezie od... ośmiu lat? Dziesięciu?

Na poprzednim euro stracili tylko jedną bramkę - z Włochami w grupie. Bierzemy przykład od najlepszych.
Paradoksalnie mieliśmy mieć kosmiczny atak i niepewną defensywę, a jest zupełnie odwrotnie.
Choć jak dla mnie Lewy może marnować dwie takie setki na mecz jak z Ukrainą, byle tylko były zwycięstwa.