Piłka nożna ogólnie

[Gogolius]

A tam niszczyć rynek. Glazerowie przejęli Manu, Abramowicz Chelsea, pojawili się bogacze w Romie czy Interze, mamy szejka w PSG, są bogacze w Monaco i nic się nie dzieje. A Abramowicz w Chelsea już ponad dekadę.
Co ja z resztą gadam, niszczenie rynku to już było w czasach, gdy Vieri odchodził za 50 milionów dolarów (rekord świata), Del Piero jako pierwszy osiągnął kontrakt w wysokości 10 milionów za sezon, a Perez skupował co roku super-gwiazdę robiąc Galacticos.

Mają hajs to niech kupują. Tevez chciał kończyć karierę w Argentynie, miał dżentelmeńską umowę z Juve że do Argentyny to Włosi go puszczą bez szemrania. A jednak się skusił. Ale jak są tacy którzy za to płacą to czemu nie - Chiny to rynek trzykrotnie większy od Europy razem wziętej, skoro u nas się płaci miliardy to i tam się będzie płaciło.

Te kwoty robią wrażenie, ale przecież w Chinach gra procent tego co mamy u nas - ciągle Europa najbardziej rozpuszcza piłkarzy.
A na czele z resztą Premier Legaue, gdzie naprawdę przeciętni zawodnicy zarabiają ogromne sumy zupełnie nieadekwatne do możliwości, i co drugi gracza w dobrym klubie bez problemu przebija tygodniówkę w wysokości 100 tysięcy euro.
Gdzie tam psucie rynku w Chinach.
Raczej tworzenie nowego.

Pytanie czy Chińczycy połkną bakcyla bo jak nie będzie fanów i prestiżu to nic tam wielkiego nie powstanie. A przecież nie budują tam rynku z myślą o Europejczykach będących 4 godziny do tyłu ze strefą czasową.