Saul Alvarez-Austin Trout (2013-04-20)

[jarek_davout]

Alvarez – Trout

I. 9-10
II. 10-9
III. 9-10
IV. 9-10
V. 9-10
VI. 10-9
VII. 10-8
VIII. 10-9
IX. 10-9
X. 9-10
XI. 10-10
XII. 9-10

Czyli – 114-114. W kwietniu miałem, chyba trochę na duży wyrost, 116-111 dla Alvareza. Ale punktowałem oglądając potyczkę na żywo.

Alvarez może w dwóch rundach był zdecydowanie lepszy. Z pewnością nie wygrał tej walki zdecydowanie. Trout popełnił kilka minimalnych błędów. Inna kwestia to wpływ tej pośredniej punktacji na dalszy przebieg pojedynku.

Alvarez nie za dobry pod względem kondycji i wytrzymałości. W defensywnie momentami pokazał się z bardzo dobrej strony, ale jak to będzie funkcjonować z walce 14 września?

Na pewno jest inteligentny, myślący i reagujący w ringu. Siła i mocne ciosy to jego olbrzymi atut. Trout kawał dobrego, ułożonego pięściarza. Z pewnością wróci i z teoretycznie słabszym rywalem pokaże się po raz kolejny z dobrej strony.

Pytanie na koniec bez odpowiedzi dla mnie po ponownym obejrzeniu tej walki. Alvarez wcale nie taki super dobry, czy rzeczywiście Trout był dla niego bardzo niewygodny?