Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
|
13-05-2017, 09:28 PM
Post: #446
|
|||
|
|||
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Żeromiński to jest kurwa dramat, naciągają mu walkę z weteranem który wziął tydzień urlopu, żeby poruszać się przed walką XD. Z całym szacunkiem do pana Szota, ale obecnie każdy szanujący zawodnik powinien go zrobić do 0 godzinę po seksie z partnerką i jedną ręką zawiązaną za plecami. Ja nie potrafię pojąć jak chujowym zawodnikiem trzeba być, żeby po pełnym obozie, z dopiętą dietą nie zajechać jednorękiego boksera hobbystę. Jankowski jak zwykle odleciał z punktacją, 76-76 imo najbliższe prawdy.
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 22 gości