Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
|
27-12-2018, 11:08 AM
Post: #781
|
|||
|
|||
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a): Tu nie ma ducha sportowego, jest tylko biznes. Chłopiec do bicia ma płacone za to, że przegra, chociaż oczywiście ma się starać, żeby przegrać w dobrym stylu, a nie paść w połowie 1 rundy, bo to nie spodoba się kibicom. Jednak wygrać nie powinien, a właściwie to mu nie wolno. Byłoby to złamanie nie pisanej umowy i wtedy kolejnej walki u tego organizatora by nie dostał. (27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a): Gdyby znokautował Balskiego, zapewne więcej w Polsce wypłaty by nie zobaczył (i gdzie indziej też miałby ciężko). Mollo został wynajęty, przyjechał, znokautował Zimnocha po czym dostał...rewanż. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości