Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
|
16-08-2019, 10:10 AM
Post: #826
|
|||
|
|||
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Bieżący rok zaczął się dla polskiego boksu zawodowego dobrze, ale potem potoczył fatalnie. Co gorsza, brak jakichś konkretnych informacji o planach większości znanych pięściarzy na pozostałe miesiące roku. Wiemy, że nie zawalczy Kownacki, a w Częstochowie wystąpią Parzęczewski i Szymański. Są też jakieś przymiarki do ulokowania Głowackiego na undercardzie gali Dorticos vs Briedis w grudniu. Co z resztą? W szczególności chodzi mi o następujących zawodników:
Michał Cieślak - W tej chwili to najbardziej perspektywiczny polski cruiser. Wygrał w tym roku 2 razy, ale powinien stoczyć jeszcze jedną poważną walkę w 2019, żeby trochę przybliżyć się do jakiegoś title shota. Maciej Sulęcki - Po porażce w kiepskim stylu z Andrade powinien dostać co najmniej solidnego średniaka "na przełamanie". Jak nie będzie o sobie przypominał, to bezpowrotnie wyleci nawet z szerokiej czołówki MW. Kamil Szeremeta - Tyle było przymiarek do najwyższej półki, tymczasem w lipcu pokonał słabeusza i nie zachwycił. Potrzebna przynajmniej jakaś sensowna obrona pasa EBU. Fiodor Czerkaszyn - Jest jeszcze młody i nie musi się śpieszyć do pojedynków o najwyższą stawkę, ale z drugiej strony w tym wieku powinien walczyć 3-4 razy w roku. Łukasz Różański - Wielkich perspektyw przed nim nie widzę, ale powinien nie dać o sobie zapomnieć po niespodziewanym zwycięstwie nad Ugonohem. Trzeba "iść za ciosem" i robić taką karierę, jaką się da w wieku 33 lat. Paweł Stępień i Marek Matyja - Rewanż po remisie nie ma sensu. Muszą obaj sprawdzać się z coraz lepszymi zagranicznymi rywalami, bo czas ucieka bezpowrotnie. Damian Jonak - Po problematycznej porażce z Robinsonem należy mu się szans na lepszy występ i rehabilitację w oczach kibiców. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości