Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
|
26-04-2020, 08:58 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-04-2020 09:00 AM przez fext.)
Post: #862
|
|||
|
|||
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
(26-04-2020 08:14 AM)RSC-2 napisał(a):Wszystko prawda. Tylko weź się do tej czołówki najpierw dostań Przykład pierwszy z brzegu - Efe Ajagba. Niby jeden z "gorętszych" prospektów (chociaż w moim odczuciu to taka podróbka Wildera, tyle że nieco gorsza, wyłoży się na kimkolwiek z zapleczu czołówki albo poważnych testerach. Whyte, Chisora, może nawet Gorman) a dotychczas brał po 5 tys. zielonych za walkę, z czego musiał opłacić trenera, przygotowania i jeszcze coś jeść i gdzieś mieszkać. Ktoś, kto w takiej Danii pracuje jako... kucharz śmieje się z tego typu zarobków. A Ajagba to znany i wybijający się prospekt. Zresztą o czym w ogóle mówimy. Zapłaciłbyś nawet 5 tys. dolarów jakiemuś Cielepale, czy innemu "polskiemu talentowi"? Nie. I nikt by nie zapłacił.(25-04-2020 06:50 AM)fext napisał(a): ta dyscyplina sportu jawi się jako mało atrakcyjna finansowo w zestawieniu z wysiłkiem, Owszem, na szczycie zarobki są kosmiczne, ale z Polski na ten szczyt to obecnie wdrapał się tylko Cieślak. Szpilki nie uwzględniam, bo to nie bokser, tylko celebryta. Cała reszta jedzie z góry na mordę a następców nie ma, bo są za ciency plus - powody które już opisywałem |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 25 gości