Dorticos vs Kudriaszow
|
12-09-2017, 09:35 AM
Post: #1
|
|||
|
|||
Dorticos vs Kudriaszow
Yunier Dorticos vs Dmitrij Kudriaszow
San Antonio, 23.09.2017 walka o pas WBA i ćwierćfinał World Boxing Super Series w wadze cruiser Jest to walka podwyższonego zainteresowania, więc pozwolę sobie na pogłębioną analizę porównawczą. Fizyka: Obydwaj należą do największych i najsilniejszych fizycznie cruiserów. Kudriaszow ma 189 cm wzrostu i 191 cm zasięgu, a Dorticos 191 cm wzrostu i 197 cm zasięgu. O sile ciosu świadczą ich dotychczasowe wyniki. Nie będę ich przytaczał, ale obydwaj mają identyczny współczynnik nokautów 95% i chyba można ich uważać za dwóch najmocniej bijących bokserów w tej kategorii. Na moje oko Kudriaszow bije nieco silniej, ale za to jego szczęka jest bardziej podejrzana od czasu wpadki z Durodolą w listopadzie 2015. Dorticos takich problemów dotąd nie miał. Motoryka: Kudriaszow porusza się po ringu, człapiąc, ale Kubańczyk nie jest w tym elemencie ani trochę od niego lepszy. A więc praca nóg obustronnie na kiepskim poziomie. Jeśli chodzi o szybkość rąk, to obydwu uznałbym pod tym względem za przeciętnych, choć nieznacznie lepszy jest Rosjanin. Technika: Ile to się naczytałem na głównej stronie orga i na innych portalach zachwytów nad techniką Dorticosa. Podejrzewam, że piszą to ludzie, którzy nigdy Dorticosa na oczy nie widzieli i dla nich z założenia każdy Kubańczyk jest technicznie perfekcyjny. Ja obejrzałem sobie wczoraj dokładnie walkę Dorticosa z Kalengą i mam na ten temat odmienne zdanie. Dorticos coś tam liznął w młodości kubańskiej szkoły boksu i stąd jego umiejętność zadawania ciosów prostych. Całościowo jednak jego ofensywny repertuar jest bardzo ubogi i nie wykracza poza akcję "lewy-prawy". W obronie dziurawa garda i zero balansu, do tego cofanie się w linii prostej. Niezbyt wyrafinowany technicznie Kalenga trafiał go, jak chciał i wysoko prowadził na punkty do momentu (przedwczesnego moim zdaniem) poddania przez sędziego. Kudriaszow w obronie też nie błyszczy, ale w ataku ma repertuar uderzeń bardzo bogaty i poparty doskonałym timingiem. Jego nokauty na Gomezie i Palaciosie to techniczny majstersztyk. Styl: Obydwaj to ewidentni sluggerzy, przy czym bywają ofensywni lub defensywni w zależności od walki i sytuacji. Dorticos jest przy tym pięściarzem wybitnie dystansowym, podczas gdy Kudriaszow niekoniecznie. Zdarza mu się wchodzić do półdystansu, którego Kubańczyk ewidentnie nie lubi i z reguły natychmiast klinczuje. Inne elementy: Obydwaj zapewne muszą mocno zbijać do limitu wagi cruiser, przy czym mocniej zbudowany Rosjanin chyba więcej. Kudriaszow nigdy nie walczył dłużej, niż 5 rund i jego kondycja jest mocno podejrzana. Dorticos 2 razy walczył po 10 rund, przy czym pojedynek z Kalengą wytrzymał kondycyjnie bardzo dobrze. Poza tym wprawdzie Rosjanin całościowo miał znacznie lepszych rywali, ale Dorticos wszystkie swoje walki (za wyjątkiem pojedynku z Kalengą we Francji) stoczył w USA. Tymczasem Kudriaszow to chłopak z głębokiej prowincji Rosji dopiero od niecałych 3 lat boksujący w Moskwie, a wcześniej na lokalnych zadupiach. Nie wiem, czy kiedykolwiek był za granicą i obawiam się, że w USA może być mocno stremowany. Podsumowanie: Dla mnie Kudriaszow całościowo jest lepszym pięściarzem od Dorticosa, jednak biorąc pod uwagę jego ewentualną tremę i problemy kondycyjne, szanse oceniam 50/50. Jeżeli Kudriaszow nie znokautuje rywala do 5 rundy, to prawdopodobnie walkę przegra. Nonito Donaire vs Ruben Garcia Hernandez - waga piórkowa o WBC Silver Wprawdzie Donaire ostatnio nie błyszczał, ale z meksykańskim bumobijem powinien sobie poradzić bez najmniejszego problemu. Wygra przed czasem. Keith Tapia vs Lateef Kayode - waga cruiser Obydwaj "po przejściach", ale Kayode bardziej porozbijany. Mój typ to Tapia przed czasem. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości