Krzysztof Włodarczyk
|
01-10-2014, 09:28 AM
Post: #397
|
|||
|
|||
RE: Krzysztof Włodarczyk
Sytuacja Włodarczyka po przegranej z Drozdem drastycznie się pogorszyła zarówno w aspekcie finansowym, jak i sportowym. To powinno do niego dotrzeć, podobnie jak do jego promotora. Wcześniej napisałem o tym, jakie opcje stały się dla niego nierealne. Teraz może o tych realnych:
a) tak, jak pisałem powyżej najkorzystniejsza finansowo byłaby walka z Masternakiem w Polsce, na której obydwaj bokserzy mogliby dobrze zarobić. Mankament tego rozwiązania dla Diablo jest taki, że nie ma żadnej gwarancji, iż taką walkę by wygrał. W formie z Moskwy raczej by przegrał, a to mogłoby oznaczać koniec kariery. b) Ze względu na popularność w Rosji Diablo mógłby spróbować coś jeszcze finansowo ugrać na tamtym rynku. Ale z kim? Z Drozdem nie (rewanż po jednostronnym wpierdolu jest bez sensu), z Lebiediewem nie, z Czakijewem nie (jemu taka walka nie jest do niczego potrzebna, on będzie raczej celował w Drozda), z Gassijewem nie (jest na taka walkę z młody i zbyt mało doświadczony). Pozostawałby Kudriaszow. Walka z takim osiłkiem byłaby bardzo ryzykowna, ale finansowo zapewne niezła i w przypadku zwycięstwa oznaczałaby szybkie odbudowanie pozycji w CW c) Zorganizowanie w Polsce walki "na przełamanie" z jakimś przyzwoitej klasy przeciwnikiem. Do tego interesu promotor musiałby zapewne dołożyć, ale być może byłaby to inwestycja na dłuższą metę opłacalna. W grę mogliby wchodzić tacy rywale, jak Makabu, Mchunu, Kalenga (opcja szczególnie atrakcyjna ze względu na pas interim WBA), Kuczer, Dorticos lub z nieco niższej półki Venter, Lerena, Seferi, Durudola, Ahumada d) Rozpoczęcie od zera, czyli od bumów, journeymanów (może znowu Abdoul?) czyli tradycyjna droga bokserów KP prowadząca donikąd. Strata czasu, motywacji i finalny efekt taki, jak widzieliśmy u Kołodzieja. Opcja zdecydowanie najgorsza. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 21 gości