Kliczko vs Povetkin
|
05-10-2013, 09:59 PM
Post: #407
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Povetkin
Co zrobic, Wowa robil tyo z czego zawsze byl znany... Jab, klincz, jak, klincz, klincz. Sasha kocur, dal z siebie wszystko, szkoda, ze nie trafial.
Wlasnie za taki boks gardze HW i tym co tam sie dzieje. Czytalem placz, ze Hopkins z Cludem powinien byc zdyskwalifikowany, to tu, to ja nie wiem co powinni zrobic. Tak jak pisal na innym forum Liverpoolczyk, gala absolutnie nie byla pod Povetkina, wrecz przeciwnie, to Ukrainiec zamienil walki w zapasy, gdzie Rusek odpada w przedbiegach. Kliczko robil co chcial, a sedzia udawal, ze jest ok. Ciekawy jestem jakby wygladala walka, gdyby sedzia faktycznie byl po stronie gospodarza. U Povetkina zabraklo rongowego cwaniacta, mogl spokojnie kilka razy przykleknac jak ten sie wieszal na nim, on wolal ambitnie podajac gre Wowy. Choc Povetkin zostal w rundach zdeklasowany, to pokazal jaja, a co cieszy, to fakt, ze wielu kibicow teraz bardziej sie od niego przekona. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 45 gości