Ciekawostki sportowe

[kubala1122331]

Na te ME 2020 pewnie pojedziemy, bo zwiększono ilość drużyn, więc powinniśmy się jakoś załapać. Nie zmienia to jednak faktu, że wróciliśmy do etapu sprzed 10-15 lat. I w sumie, co też smutne, nikogo to nie dziwi. No, może oprócz działaczy, którzy zamiast pracować, kiedy w naszym kraju był bum na ten sport, wylegiwali się w blasku sukcesów i pili szampana. Teraz się mówi, że wejdzie jakiś plan, który ożywi ten sport w Polsce. Co najmniej o 10 lat za późno, trochę takie ożywianie umarlaka. Ja tego nie widzę. Handbal w Polsce traci zainteresowanie, więc jak go wypromować, kiedy przespało się moment, w którym w telewizji mecze oglądało nawet 10 mln osób?

Natomiast dzisiejszy remis z Portugalią... Ja byłem zaskoczony naszą dobrą grą i tym, że potrafiliśmy przeciwstawić się Portugalii. Serio. O braku zwycięstwa zadecydowały takie detale i proste błędy, że aż żal. Byliśmy w stanie to wygrać i powinniśmy to wygrać, patrząc na to, jak układały się ostatnie minuty spotkania. Głupia strata Gębali, niewykorzystany rzut karny przez Syprzaka, zmarnowana kontra Gieraka, która mogła nas wyprowadzić na trzybramkowe prowadzenie... To zamknęłoby mecz. Przed turniejem zwycięstwo Portugalii było dla mnie pewniakiem. Jest to bardzo przyszłościowa reprezentacja, która niedługo może bić się o najwyższe trofea na światowych imprezach. Portugalczycy mają bardzo zdolnych chłopaków, którzy zdobywają nawet medale na młodzieżowych mistrzostwach świata czy Europy. Wystarczy sobie prześledzić rywalizację portugalsko-polską w juniorach, rzadko kiedy pokonują nas mniejszą liczbą goli niż 10-12...

Mistrzostwa Europy mamy z głowy, mistrzostwa świata mamy z głowy, Igrzyska Olimpijskie mamy z głowy. Następne ME również nie są pewnikiem, bowiem oprócz tych 10-12 topowych reprezentacji, jest jeszcze 12-15 na naszym poziomie. Może jakoś się załapiemy do tej "20", zobaczymy. Za 5 lat organizujemy MŚ, no tam na pewno zagramy, i pesymistycznie rzecz biorąc, może być to nasza ostatnia impreza na długie, długie lata. Nie mamy nawet młodych zawodników, żeby czekać na to, że niedługo do kadry wejdą nowe twarze i się odbudujemy.

Taka najbliższa przyszłość? Moim zdaniem warto zostawić trenera Piotra Przybeckiego. Dzisiejszy mecz był naprawdę dobry w naszym wykonaniu, zawodnicy zagrali ponad swój poziom. Spodziewałem się porażki 5-6 bramkami, a byliśmy o włos od zwycięstwa. Niech próbuje, eksperymentuje, może coś wymyśli. I tak żaden uznany trener z zagranicy do nas nie przyjdzie, a z Polski lepszego fachowca nie ma. Teraz przed nami jesienne (chyba) pre-pre elimacje do ME, a więc mecze z np. Andorem, Wyspami Owczymi czy San Marino. Trochę hardkor

Taka myśl mnie naszła. Gdybyśmy połączyli reprezentację "Orłów Wenty" z tą ekipą, mielibyśmy skład kompletny. Arkadiusz Moryto to chyba najbardziej zdolny chłopak, skrzydłowy, jakiego tamtej reprezentacji brakowało. Syprzaka również wyżej cenię od Barka Jureckiego, razem stanowiliby idealny duet. No i wreszcie Sławek Szmal miałby dobrego zmiennika. Skład - marzenie. To zresztą pokazuje, że u nas problemem są tylko rozgrywający. Zamiana Jureckiego, Jaszki/Wleklaka i Lijewskiego (pierwszy z brzegu zestaw) na Gębalę, Gieraka i Chrapkowskiego, to tak, jakby w piłce nożnej Modricia, Krossa i Casemiro wymienić na Trałkę, Tetteha i Gajosa.