Dorticos vs Kudriaszow
|
20-09-2017, 04:41 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2017 04:42 PM przez Hugo.)
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Dorticos vs Kudriaszow
Kudriaszowa obserwuję bardzo dokładnie. Oglądałem wszystkie jego walki od pojedynku z Shawnem Coxem w 2013, czyli w sumie 12. Moim zdaniem jego porażka z Durodolą to "wypadek przy pracy" spowodowany kilkoma czynnikami. On długo był prowincjonalnym bokserem nie dostrzeganym przez rosyjski bokserski mainstream. Dopiero 2 wspaniałe błyskawiczne zwycięstwa nad Gomezem i Palaciosem spowodowały, że nagle uznano go za gwiazdę i niemal symbol rosyjskiej krzepy. Lekka sodówka w takiej sytuacji była nieunikniona i zaowocowała słabą formą w pojedynkach z Meroro i właśnie Durodolą. Późniejsza przecierka z Dos Santosem też była nieudana, ale już z Silgado i w drugiej walce z Durodolą wrócił "stary dobry Kudriaszow" i pokazał, że kryzys ma za sobą. W każdym razie posądzanie go o szklaną szczękę nie ma żadnych podstaw.
Dorticosa znam dużo gorzej i widziałem chyba tylko 3 jego walki. On z kolei wygląda mi na wyluzowanego aż za bardzo. Z Kalengą we Francji walczył, jakby nie zależało mu na wyniku, a w innych po prostu niedbale. Pod jednym względem przypomina Deontaya Wildera z czasów, kiedy nie był jeszcze mistrzem świata. Gdy "poczuje krew", włącza dodatkowy bieg i stara się szybko i za wszelką cenę znokautować rywala. Wtedy wygląda na bardzo szybkiego, podczas gdy w pozostałym czasie boksuje bardzo ospale. Wynik w tej walce jest kwestią otwartą, dzięki czemu wzbudza ona tak wielkie emocje. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości