Jarzębina ''Koko Euro spoko''

[Maynard]

Ten kawałek mówi o wiele więcej o Polsce, niż nawet 20 przebrzmiałych popowych gwiazd z przerostem ego i prostaty. Kogo my mieliśmy w tym konkursie? Marylę Rodowicz po 40 operacjach plastycznych, Wilki, na których koncerty nie chodzi już pies z kulawą nogą itd.

Czy się komuś to podoba, czy nie, masowa kultura polska wywodzi się ze wsi, i ten wiejski, "dożynkowy" element ma dominujący charakter. Te babiny doskonale się w ten schemat wpisują i nie rozumiem oburzenia "elyt". I to mimo że sam takiej muzyki nie słucham, wcale nie bawi mnie disco polo na weselach (na moim nie będzie). Jednak lepiej pokazać taką ludową, ludyczną kulturę (w końcu ten turniej to ma być zabawa, co podkreśla nawet nasz wspaniały premier...), niż popłuczyny po anglosaskiej popkulturze sprzed 20 lat (Wilki), lub gwiazdy PRL-owskich festiwali Piosenki Radzieckiej.