Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Najbardziej śmieszne (żenujące), ciekawe komentarze, ze strony głównej bokser.org
02-12-2014, 04:22 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2014 04:34 PM przez BMH.)
Post: #936
RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org
Swoimi slowami nie ocenie pana Rollinsa.Smile Ale moge wszystkim przyblizyc ta barwna i wszedzie banowana osobe Pana Rollinsa.

Kometarze choc nie sa z orga, to do tego tematu chyba pasuja.


I.Rollins-zasady ktore znac trzeba
Miałem się nie odzywać, ale co do tego wyzywania na pojedynek w realu:

Stoczyłem dużo walk tego typu, więc wiem o czym mowa.

Jeśli koleś, który wyzywa cię na pojedynek, mówi tylko "Przyjdź/przyjedź ty do mnie" "umówmy się u mnie, na moim terenie", a nic nie wspomina, że on też może przyjechać, że można się spotkać na terenie neutralnym itd, to od razu wiadomo z kim ma się do czynienia.
Znam takich "honorowych" ludzi.
On i jego kolesie, dopóki wszystko idzie po ich myśli, to honorowi będą, a jakże.

Kiedy tylko ich kompaniero będzie miał problemy, to nagle... ich "honor" momentalnie znika, pęka niczym bańka mydlana.
Znam to, bo nieraz zebrałem od takich "honorowych", co wyznają zasadę "Sądy sądami, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie"
Nawet jeśli taki Motorower - literat10 byłby "przeciwny" wymierzeniu "sprawiedliwości" swojemu przeciwnikowi z solówki, to i tak robiłby to tak nieudolnie, że nie udałoby się mu "powstrzymać" kumpli.

Jeśli ktoś ani słówkiem nie wspomni, ani nie zadeklaruje, że może przyjść/przyjechać do oponenta, to wiadomo, że jest to tchórz i krętacz.
M.in. z tego powodu nigdy nie należy myśleć poważnie o spotkaniu z takim delikwentem.

II.Rollins-walka, czyli to co co robie najlepiej
Kiedy walczę, to z reguły z większymi i cięższymi - to jest wyzwanie. Wtedy szybkość nóg jest dopiero ważna.
Kiedyś stoczyłem walkę z kolesiem,który trenował boks i to dość długo. Nie miałem co z nim robić, a nie padł tylko dlatego, że mu odpuściłem. I był mocno zdziwiony, że bez fachowego trenera też można.
Kiedyś walczyłem z karateką, też dość zaawansowanym (podobno). Popełnił ten debilny błąd, że myślał, że ja też będę z nim walczył na jego karate. Dostał lewy prosty, zsiadł się i po walce.
Więc nie mówcie mi jacy to wy, trenujący pod okiem jakiegoś fachowca, jesteście wspaniali, jak wszystko świetnie wykonujecie, bo mnie to nie wzrusza.
Po tym co tu czytam, to zaczynam się cieszyć, że nie miałem do czynienia z jakimś debilem, który naczytał się jakichś jeszcze debilniejszych książek i swoje debilizmy szerzy wszem i wobec.

III.Rollins-pierwsza milosc i rozczarowanie.
Cwiczę trochę dłużej, gwoli ścisłości.

Kiedy byłem szczylem (jakieś kilka lat), to chłopaki na osiedlu powiesili sobie worek (płócienny, z naszytym kawałkiem dermy). Szybko im zapał przeszedł, więc ten worek tak tylko wisiał.

Ale ja codziennie z rana przybiegałem pod trzepak i napierdalałem w ten worek, co fabryka dała.
Za dnia też co jakiś czas tam ganiałem, jak mi się przypomniało..
Gówniarz byłem, to nie wiedziałem, że trzeba bandaże, czy rękawiczki nałożyć, i tak łaziłem później z poździeranymi naskórkami na kostkach (u rąk - dla niezbyt bystrych).
Nawet matka kiedyś pytała, co ja mam z tymi łapami.

Przyszła jesień, worek parciał, to go zdjęli.

Nie wiedziałem co mnie tak ciągnie do tego worka. Często się nad tym zastanawiałem. Ale ciągnęło i już. Przestałem w to wnikać i tłukłem. Lubiłem to po protu. To był impuls...

Kiedy go zdjęli byłem bardzo smutny. To był jeden z cięższych dni mojego życia.

No to jak? Urzekła cię moja historia? .

Można to zaliczyć do stażu w treningach, czy nie bałdzo?


PS Nie oceniam pracy polskich trenerów, bo nie wiem co oni robią ze swoimi "latoroślami" na treningach.
Mogę co najwyżej ocenić efekty ich pracy...

ps. Gosc ma prawie 40 lat.Big Grin

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - BMH - 02-12-2014 04:22 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości