Piłka nożna ogólnie

[kubala1122331]

Ale było blisko... 2 minuty... No cóż, w moich oczach tym meczem znów dużo więcej zyskało Atletico. Walka, serce, poświęcenie. W końcówce brakło sił, normalka jeśli chodzi o zespół, który gra jedną jedenastką przez cały sezon. Też źle zagrało Atleti w ostatnich minutach regulaminowego czasu gry. Zamiast dalej grać swoją grę, czyli przechwyt, próba utrzymania się przy piłce, pogranie na czas w środku boiska, to po akcji Realu, bez namysłu laga do przodu i 11-stka w polu karnym. No musiało to się źle skończyć. Dogrywka bez historii, wiedziałem, że Atletico nie dociągnie do karnych. Zbyt zmęczone było.
Ogólnie jestem strasznie wkurzony, bo moim zdaniem nie do końca Real zasługiwał na zwycięstwo. No ale ciągłe dawanie żółtych kartek zawodnikom Atleti po zagraniach po których w drugą stronę, sędzia nie raczył użył gwizdka, ograniczyło możliwości agresywnej gry Atletico. Ale nie ma się co dziwić. Chuj co wydrukował w żywe oczy mecz Polska - Czarnogóra dostaje sędziować finał LM i znów gwiżdże w jedną stronę. Przypadeg? Nie sondze.