Piłka nożna ogólnie

[kubala1122331]

Argentyna zagrała fatalnie jak zawalczył Masternak. Albo i gorzej... Ale mieli Messiego. Zrobił różnicę. Iran zasłużył minimum na punkt, a miał nawet sytuację, żeby wygrać, że wspomnę tylko o ewidentnym rzucie karnym dla nich. Nie spodziewałem się pogromu, ale jednak takich męczarni Albicelestes również.
Ciekawy jestem rozstrzygnięć w tej grupie. Teraz Nigeria - BiH, jak nie wygrają Afrykanie to Irańczycy wciąż będą liczyli się w walce o awans. Szalenie ciekawie szykuje się tutaj ostatnia kolejka, jak i mecz, który już za chwilę się odbędzie.
Argentynie nie wróżę sukcesu. Typowałem ich jako moich faworytów do złota. Ale nie pod tym trenerem. Sabella nie panuje nad drużyną, zawodnicy ustalają mu skład, no nie powinno tak być. Ten trener posiada syndrom Nawałki i Fornalika. Żaden autorytet wśród piłkarzy. Z taką grą nie byłbym taki pewny czy poradzą sobie ze Szwajcarami.

Niemcy - Ghana to widziałem jedynie drugą połowę, i to nie całą. Liczyłem na Ghanę, jednocześnie ostrzegałem przed wyciąganiem jakichś wielkich wniosków pod adresem Niemców, po meczu z Portugalią. I nie myliłem się. Tak naprawdę Afrykanie są sami sobie winni, że nie wygrali. Jeśli by Muntari zagrał w 68 minucie do Ayewa, ten stanąłby przed pustą bramką i byłoby 3-1. Ale nie... w końcu to Afrykanie
Jeśli Portugalia pokona USA, w co wierzę, bo moim zdaniem Ci wielkiego meczu z Ghaną nie zagrali, to Afrykanie mogą jeszcze awansować do 1/8. A mecz z Belgią byłby szalenie ciekawy

---

Gogolius
Aż tak głęboko włoskiego futbolu nie znam, ale moim zdaniem jednak Włosi myśleli, że to się samo wygra. A to też wina trenera, że nie potrafił odpowiednio zmotywować piłkarzy.