Piłka nożna ogólnie

[kubala1122331]

Żyję, ale jestem w zupełnym szoku OK, byłem ostrożnym optymistą, sam wytykałem luki w niemieckiej machinie, ale czym innym jest druk, a czym innym rzeczywistość. Żeby wygrać z Niemcami musiały się połączyć cztety rzeczy, fura szczęścia, twarda gra, determinacja i skuteczność. I to się wszystko kapitalnie zgrało. Mistrzowie świata pokazali, że są ułomni w defensywie, Neuer pokazuje od dłuższego czasu w Bundeslidze, że jest tylko człowiekiem i dziś to tylko udowodnił. Durm dał się przestawiać Lewandowskiemu jak dzieciak z podstawówki licealiście. Widać już rękę Nawałki i to z czego słynął Górnik. Walka, walka, walka, walka, walka. Szczególnie w drugiej połowie było to widoczne. Chłopaki szli za sobą jak w ogień, była asekuracja, może te wszystkie wyśmiewane przez nas tunele aerodynamiczne, skałki, golfy, dają efekt? Bo tak zapieprzającej reprezentacji, gdzie oddają kawał zdrowia to ja nie pamiętam od ładnych paru lat Niesamowity mecz, przeciętny piłkarsko, nie znalazłem w naszej grze pomysłu i strategii jaką zapowiadał Nawałka, ale zwycięski. Gdybym dziś narzekał byłbym dyletantem. Martwić będziemy się we wtorek, bo moim zdaniem ze Szkotami będzie jeszcze ciężej i żeby wygrać, trzeba będzie pokazać więcej umiejętności stricte piłkarskich niż dzisiaj. Widziałem dziś ich mecz z Gruzinami. Grają dobry poukładany, urozmaicony w ofensywie futbol. Mam nadzieję, że we wtorek nie zaprzepaścimy tego co dziś wyszapraliśmy.
Ale to nie problem na dziś. Dziś jest radośc, radość, radość!

Co do oceny poszczególnych piłkarzy nie ma co wystawiać laurek, bo każdy zagrał świetnie, nawet Wawrzyniak. Ale Glik, dzisiaj jak profesor. Na takiego Kamila czekałem, na Kamila z Torino. Co on dzisiaj wymiatał to po prostu czysty podziw. Lewandowski harował jak wół. Moim zdaniem najlepszy jego mecz w kadrze. Szczęsny powinien grać tylko z Niemcami. Dwa najlepsze mecze właśnie z nimi. Krychowiak i Milik też elegancja, Mila spokój w końcówce. Zatrybiło wszystko. Jedyny mały minusik to skrzydłowi, nie pociągnęli gry, a to po nich spodziewałem się dzisiaj najwięcej i w nich widziałem nadzieję. Grosicki widać, że nie gra w klubie, mało wracał, był mało efektywny w dryblingu, Rybus nieźle z przodu, ale często zamiast machać łapkami powinien się wracać. Szczególnie w końcówce.
Ale co ja narzekam. Jest pięknie!!!!