Piłka nożna ogólnie

[kubala1122331]

Ja rozumiem szansę na Ligę Mistrzów, arcyważny rewanż z Dundalk, ale przegrać przed swoimi kibicami 1:3 z Arką Gdybia to tak zwyczajnie, po ludzku nie wypada. Kibice Legii narzekali na Berga, bo ten śmiał przegrać jakiś mecz z Łęczną czy Piastem na wyjeździe, teraz ten Hasi zwyczajnie się ośmiesza. Co gorsza, zaraz zrobią z niego bohatera, bo po 20 latach wprowadzi polski zespół do Ligi Mistrzów. A prawda jest taka, że mając tę drabinkę każdy trener by to uczynił. Jeśli komus dziękować za ten sukces to tylko Skorży i Bergowi. Hasi ma malutki wkład do tego sukcesu.

Zresztą w Legii biją powoli na alarm. Leśnodorski wczoraj na twitterze napisał, że kilku piłkarzy nie może już grać w tej drużynie. Strzelam, że chodzi mu głównie o Rzeźniczaka, Aleksandrova i Hamalainena. Cieszy mnie ogólnie żałosna postawa tego ostatniego. Mnie tam w ogóle nie zabolało, że poszedł do odwiecznego rywala, bo losy jakiegoś marnego Fina średnio mnie interesują. Natomiast cwaniaczek Leśnodorski chciał na stulecie Legii zrobić Lechowi na złość tak bardzo, że największemu obibokowi i leniowi boiskowemu jakiego znam zaproponował najwyższą pensję w lidze. Ten transfer nie był Warszawianom w ogóle potrzebny (mieli na ŚOP Dudę i Guillherme, zawodników o klasę lepszych), ale zagranie na nosie Lechowi było tutaj najważniejsze. Fajnie, że to tak się kończy.