Shannon Briggs - zapomniany mistrz

[Wietnam]

Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO) nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że to znokautuje Davida Haye'a
(27-2, 25 KO). Jak twierdzi, jego zwycięstwo będzie kwestią kilku minut, a może i sekund.

- To będzie łatwa robota, wierzcie mi. Haye to sam hype. Zostanie znokautowany, będzie miał szczęście, jeśli wytrzyma choćby jedną rundę. Jestem w życiowej formie. Wszyscy widzieli, co się działo, kiedy podszedłem do niego w hali O2. Cały drżał, jego usta drżały. Let's go champ! - powiedział 44-letni Amerykanin.

Briggs ma wystąpić w sobotę na undercardzie gali Haye-Gjergjaj w Londynie. Jeśli i on, i Haye wygrają, potem mają się zmierzyć w bezpośredniej konfrontacji. Kontrakty podpisano już na wrzesień.
- Mamy umowę, Haye nie może jej złamać, bo ja wtedy złamię mu szczękę - zagroził Briggs.


LETS Go CHAMP!!

[Wilczekstepowy]

Briggs rezygnuje z pościgu za Haye'em
Ciekawe czy dziadkowi będzie jeszcze dane zawalczyć z kimś wartościowym?

[Wietnam]

Ludziom już powoli się nudzi te jego Lets go Champ, .

Chyba już Briggs nikogo poważnego nie złapie w tym roku, no chyba ze Pokemona

[Wit]

E tam, mnie jakoś strasznie nie nudził. Nie będę miał nic przeciwko, jak moje dzieci zainteresują się boksem, a dziadek Shannon dalej będzie biegał z kroplówką za jakimś mistrzem i krzyczał "Let's go champ!".

[Wietnam]

Briggs najpewniej trochę przyćichnie i poczeka do końca października, w przypadku
rewanżowej wygranej Władimira nad Furym miejmy pewność że zacznie się dopiero
oblężenie Lets go Champa nad Kliczką na nowo, i przed unifikacją z Joshuą czy Wilderem
Władek w końcu zmierzy się z Briggsem.

[Wietnam]

Shannon Briggs poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że federacja WBA wkrótce oficjalnie wyznaczy go do walki tytuł mistrza świata wagi ciężkiej z Lucasem Brownem (24-0, 21 KO).

- Słońce ponownie wyszło zza chmur. Słyszę o tym, że federacja WBA wkrótce nakaże mi spuścić lanie Browne'owi - skomentował 44-letni "The Cannon".

Briggs ostatni raz boksował w maju, pokonując przez nokaut w pierwszej rundzie Emilio Zarate. Żadna z pięciu ostatnich walk Amerykanina nie trwała nawet dwóch rund.

[Wilczekstepowy]

W pierwszej chwili chciałem napisać, że mam nadzieję, że to nieprawda ale na dziś dzień mam w dupie to, jakie błazny będą toczyły bój o pasek tej śmieciowej organizacji.

Chyba, że wyznaczą Ortiza, wtedy wszystko wróci na swoje prawidłowe tory.

[KrychuTMT]

LETS GO CHAMP !

[Wietnam]

Cannon po bardzo długim czasie na stare zbumowane lata z realną szansą na pokonanie topornego
Browna i mistrzowski pas, niesamowite.

[KrychuTMT]

Shannon przez 2 pierwsze rundy ma szanse z prawie każdym mniejszym ciężkim, nie bez powodu Haye ze swoją szklanką wystawił Champa.