Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
27-03-2015, 04:34 PM
Post: #11
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
Widzialem walke Charlo z Otą i bylem zawiedziony bo BMH ladnie pompowal balonik braci Wink Mysle ze teraz sobie nie poradzi i przegra minimalnie na punkty.

Co do Russella - z jednej strony porazka z Lomaczenko ujmy nie przynosi, z drugiej pozostale walki to nie byl poziom Gonzaleza. Na dwoje babka wrozyla ale chcialbym zeby szybkosc zatryumfowala.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
27-03-2015, 04:49 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-03-2015 04:50 PM przez Wietnam.)
Post: #12
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
Ohta , twardy skurczybyk, znakomita sylwetka niewygodny był dla Charllo,, miał w sobie krew szogunòw Ohta. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
28-03-2015, 08:15 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-03-2015 08:25 PM przez BoxingCavalier.)
Post: #13
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
Zastanawia mnie jedna rzecz u Jermella Charlo – praca nóg, która bezpośrednio rzutuje na ilość dystansu i półdystansu w danej walce. W starciu z Martirosyanem Jermell powinien skupić się na utrzymywaniu dystansu.

Nie wiem na ile Wy to uznajecie za istotne, lecz mi rzuciła się w oczy pewna prawidłowość.
Z zawodnikami lepiej poruszającymi się w ringu Charlo tańczy, lateralny footwork jest wzorowy do ostatniej rundy (walka z Otha), lecz z bardziej statycznym rywalem jak Lozano, Jermell jakby rezygnował z pełni swych możliwości lotności na nogach.
Trudno na chwilę obecną wywnioskować czy jest to pewien jego minus czy wielki plus – ekonomika boksowania.
Skutkuje to jednak większą ilością półdystansu, w którym podopieczny Shieldsa jest uważny, zawsze obserwujący przeciwnika, fajnie obniżający pozycję z rotacją, lecz także bardziej narażony na przyjęcie czegoś niepotrzebnego.
Może ma to związek z traktowaniem przezeń przeciwnika czy jako punchera (Otha) czy jako niekoniecznie mocno bijącego (Lozano)? Skutek był taki, że gorszy technicznie Lozano więcej lokował niż Otha.

Jak potraktuje (nawet podświadomnie) swego dawnego sparingpartnera?
Ciosy Martirosyana w półdystansie mogą być niebezpieczne, mimo ze niewielka ilość ich wejdzie i może powtórzyć się sytuacja punktacji niektórych rund gdy Ormianin walczył z Larą – technicznie i czysto boksersko przegrywał, lecz sędziowie faworyzowali power punches. Podobnie faworyzował Lederman z HBO. Porównanie boksu Jermella do Andrade, z zachowaniem oczywistych różnic, nie będzie miało wyraźnego przełożenia na najbliższą walkę – Demetrius zadaje więcej ciosów, więcej jabów. Z drugiej strony Jermell jest szybszy od Boo Boo. Teoretycznie istnieją podstawy do przewidywania remisu.
Nightmare może się skupić na obijaniu dołów i plexus solaris, w czym jest dobry (nawet z technicznymi Larą i Andrade), licząc nie tylko na ich bezpośrednią moc osłabiającą rywala, ale także na złapanie Jermella gdy ten będzie obniżał pozycję schodząc rotacją w dół.
Vanes przez długi czas razem ćwiczył i sparował z Jermallem. Zna więc ewentualne słabości jutrzejszego przeciwnika. Potrafi złapać drugą świeżość w samej końcówce, od 9. Rundy z Andrade nogi zaczęły mu tańczyć.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-03-2015, 03:10 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-03-2015 03:13 AM przez Krzych.)
Post: #14
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
http://live.drakulastream.eu/static/free...96700.html

Hoho, taka jakość i jeszcze SHO.

Vanes tylko 158 w dni walki, Charlo 165.

[Obrazek: VWrnMgK.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-03-2015, 03:32 AM
Post: #15
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
Ciekawa walka Charlo póki co. Mam 3-1, ale to bardzo równa walka.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-03-2015, 04:46 AM
Post: #16
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
O rany. Dziwna ta walka wieczoru. Pierwszy nokdaun tak, to było czyste i nie było opcji żeby Gonzalez to ustał, ale ten drugi nokdaun? Tam praktycznie nie było czystego ciosu, a on był po tym o wiele bardziej zraniony niż po pierwszym nokdaunie. Ledwo wstał. I to przecież było po minutowej przerwie, a nie świeżo po pierwszym nokdaunie. Dziwne to trochę, po dwóch czystych wstać bez większych problemów, a po serii obcierek być tak zraniony. Muszę jeszcze zobaczyć powtórkę.

[Obrazek: VWrnMgK.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-03-2015, 09:38 AM
Post: #17
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
Nie widziałem walki Charlo z Martirosyanem. Spora część komentarzy kibiców na Boxingscene mówi o wałku. Jak było naprawdę?

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-03-2015, 10:58 AM
Post: #18
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
Ja miałem 97-93 dla Charlo.

Bardzo zaskoczył mnie sposób w jaki wygrał Russel Jr. Praktycznie cały czas uważałem jednak Gonzalesa za przereklamowanego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-03-2015, 11:23 AM
Post: #19
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
Ja po 8 rundach miałem 5-3 dla Charlo, więc też nie do końca się zgodzę z tym wałkiem. Na dwóch ostatnich rundach przyciąłem komara, więc czy miałbym remis, czy wygraną Jermella to nie wiem.
To, że Russell Jr wygra przez nokaut się nie spodziewałem... Tutaj też jak na złość widziałem pierwsze trzy rundy Tongue
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
29-03-2015, 11:35 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-03-2015 11:36 AM przez redd.)
Post: #20
RE: Jhonny Gonzalez vs. Gary Rusell jr/Showtime
Właśnie obejrzałem Russela i nie jestem ani trochę zaskoczony jego wygraną. Może jedynie faktem, że tak szybko rozprawił się z mistrzem. Tak jak pisałem w innym temacie, Gonzalez nie radzi sobie z mańkutami, nie potrafił dobrać się do topornego de Leona, z innymi mańkutami też miał przejścia. Russel zaboksował dobrze, miał wielką przewagę w szybkości, czuł się pewnie, co było widać w wymianach. Gonzalez nie miał nic do powiedzenia, wyglądał nieporadnie, chyba był już złamany po pierwszym KD. Cóż, młody wilk wygryzł starego wilka. Jhonny miał ciekawą karierę, naprawdę solidne osiągnięcia i kilka b. fajnych skalpów - nie sądzę, aby jeszcze przygarnął jakiś tytuł. Co do Russela, oczekuję że jeszcze rozwinie się złapie pewności siebie i będzie dawał dobre walki.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości