Kowalow vs Chilemba

[Wietnam]

Siergiej Kowalow vs Isaac Chilemba

( 11 lipca Jekaterynburg)

Mistrz świata federacji WBA , IBF i WBO w wadze półciężkiej Siergiej Kowalow (29-0, 26 KO) powróci po niemal pięciu latach przerwy na rodzimy ring. Jest już pewne, że reprezentant Rosji kolejną walkę stoczy 11 lipca podczas gali boksu zawodowego w Jekaterynburgu. Rywalem "Kruszera" będzie tego dnia reprezentujący Malawi Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) . Walkę pokaże na terenie Stanów Zjednoczonych telewizja HBO.

"Czuję się bardzo podekscytowany tym, że będę mógł zawalczyć w swoim kraju. To dla mnie wielki honor móc bronić tytułu właśnie tutaj. Chciałbym podziękować mojemu menedżerowi Egisowi Klimasowi, mojej promotor Kathy Duvie i Igorowi Althushkin, że spełnili moje marzenie. Chilemba to twardy przeciwnik, ale będę na niego gotowy 11 lipca." - powiedział Siergiej Kowalow.

33-letni Kowalow ostatni pojedynek stoczył w styczniu, pokonując przez RTD w 7 rundzie w rewanżowym pojedynku Jeana Pascala . Isaac Chilemba w listopadzie ubiegłego roku przegrał na punkty po wyrównanej walce z Eleiderem Alvarezem .

[Martin]

Pewnie nie skończy się inaczej niż wygraną Kowaliowa, pytanie tylko czy przed czasem czy Chilemba przetrwa cały dystans.

[Wietnam]

Drobna literówka w nazwisku Chilemba we wątku, jakbyś @Gogolius
mógł poprawić, props.!

[Hugo]

Trzeba oddać Kowalowowi, że do pojedynku w rodzinnych stronach nie wybrał sobie jakiegoś cieniasa do szybkiego efektownego pobicia, a rywala, który nie będzie mu leżał. Chilemba przewyższa Kowalowa techniką i szybkością i chyba będzie jeszcze trudniejszym do dokładnego trafienia, niż Agnew i Pascal, a być może i Hopkins. Z drugiej strony Chilemba jest dość słaby fizycznie na wagę półciężką i przewaga siły Rosjanina będzie ogromna. Myślę, że wybór Chilemby to też przymiarka do kolejnego pojedynku z Wardem. Co do rezultatu, to jest w zasadzie pewien, chociaż nie zdziwiłbym się, gdyby Chilembie udało się dotrwać do 10-11 rundy, a może nawet do regulaminowego końca.

[Wietnam]

Już za tydzeń w Jekaterynburgu kolejną walkę stoczy jeden z najlepszych zawodników rankingów P4P Sergiej Kowaliow (29-0-1, 26 KO) . Rywalem Rosjanina będzie Isaac Chilemba (24-3-2, 10 KO) . Jak już powszechnie wiadomo, starcie z reprezentantem Malawi ma być dla "Kruszera" tylko rozgrzewką przed zaplanowaną na 19 listopada hitową walką z Andre Wardem (29-0, 15 KO) .
Chilemba uważa, że zakontraktowanie przez Kowaliowa kolejnego pojedynku przed starciem z nim to duża zniewaga, która daje mu jeszcze większą motywację do odniesienia zwycięstwa.

"Fakt, że Kowaliow zakontraktował już sobie kolejną walkę to kompletny brak szacunku z jego strony. Oni już myślą o przyszłości i traktują mnie tylko jako sparingpartnera. Dzięki temu mam jeszcze większą motywację, aby go pobić. Zamierzam nauczyć go manier i zostać pierwszym Afrykańskim pięściarzem, który zdobył trzy mistrzowskie tytuły w jedną noc. Trenuję z Jodi Solomonem, który jest naprawdę świetny. Wierzę, że wszystko nad czym pracujemy przyniesie mi zysk w ringu." - powiedział Chilemba.

[Wilczekstepowy]

Jak ten czas leci. Dobrze, że przypomniałeś, że już tuż tuż jest walka Kowaliowa. Mam nadzieję, że nie dojdzie do żadnej sensacji tak iż w listopadzie będziemy mogli zobaczyć to, co chcą wszyscy widzieć.

[Hugo]

Jak na Rosję, to bardzo słaby undercard. Tym niemniej takich bokserów, jak Murzabekow, Kotow, Kurbanow i Murtazalijew warto będzie obejrzeć

[Wit]

Jakieś typy, ktoś się odważy? Ja przyznam, że kusi mnie postawienie na wygraną Kowaliowa na punkty, bo kurs i nie mały. Ale ostatnio nie mam szczęścia. A podczas Euro wszystkie typy mi wchodziły, gdy ich nie grałem, a jak już poszedłem do buka, to nic nie wchodziło. :<

[Gogolius]

Typy? Wygra Kowaliow. Albo stłamsi Chilembę jak Hopkinsa i wysoko na punkty, albo (raczej bardziej prawdopodobne) zastopuje go w rundach 8-12.

[Hugo]

Transmisja z gali na livetv od 18.00 naszego czasu, czyli 21.00 miejscowego. Główna walka może być stosunkowo szybko, jeśli na undercardzie będzie dużo nokautów.