Javier Fortuna vs Jason Sosa

[Hugo]

24 czerwca w Pekinie dojdzie do pojedynku o pas WBA w kategorii super piórkowej (WBA Super posiada Jezreel Corrales) pomiędzy jego obrońcą Javierem Fortuną z Dominikany i challengerem Jasonem Sosą z USA.

Javier Fortuna zaczął boksować już w wieku 11 lat. Na ringu amatorskim nie zdążył odnieść znaczących sukcesów, bowiem już w wieku 19 lat zadebiutował jako zawodowiec. Uchodzi za duży talent i materiał na boksera kompletnego, bowiem dysponuje zarówno mocnym uderzeniem, jak też techniką i motoryką na wysokim poziomie. W 2012 zdobył pas interim WBA w piórkowej, potem jednak jego kariera uległa zahamowaniu ze względu na nierówną formę, przesadne dążenie do nokautów i problemy z utrzymaniem limitu wagi piórkowej. Ostatecznie Fortuna zmienił kategorię na wyższą i w 2015 zdobył wakujący pas WBA, zwyciężając jednogłośnie na punkty Bryana Vasqueza z Kostaryki. W pierwszej obronie tytułu wygrał przez tko z Carlosem Ivanem Velasquezem z Portoryko. Aktualnie Fortuna ma ma 26 lat i legitymuje się bilansem 29(21)-0-1.

Jason Sosa ma lat 28 i bilans 18(14)-1(1)-4. Jako profesjonał boksuje od 2009. Z pierwszych 8 walk wygrał tylko 4, potem jednak szło mu coraz lepiej. W latach 2012-2015 odniósł 13 kolejnych zwycięstw przed czasem. W grudniu 2015 zmierzył się z byłym mistrzem Super WBA w piórkowej Nicholasem Waltersem i niespodziewanie wywalczył remis. Sosa jest bokserem silnym fizycznie i wywierającym presję, ale pod względem techniki ustępuje Fortunie. Faworyta należy upatrywać więc w pięściarzu z Dominikany pod warunkiem, że będzie dobrze do walki przygotowany, co dotąd nie zawsze miało miejsce.

W wadze super koguciej odbędzie się inna walka mistrzowska. O wakujący pas WBA rywalizować będą reprezentant gospodarzy Qiu Xiao Jun i Nehomar Cermeno z Wenezueli. 25-letni Qiu to chyba najlepszy obecnie bokser Chin. Jest bardzo dobry technicznie, lubi boksować na dystans, a przy tym prezentuje równą solidną formę. Nie można tego powiedzieć o 36-letnim Cermeno, który miewał spore wahania formy, wagi i długie przerwy w karierze. Był jednak dwukrotnie mistrzem interim WBA (w koguciej i super koguciej), jest niezły technicznie i góruje nad Chińczykiem doświadczeniem. Pojedynek nie będzie więc miał jednoznacznego faworyta, aczkolwiek na własnym ringu szanse Qiu na zwycięstwo na pewno są większe, niż Cermeno.

[Hugo]

Sypnęło niespodziankami w Pekinie. Sosa wygrał z Fortuną przez tko w 11 rundzie. Poniżej decydujący fragment walki:
http://www.fightnews.com/Boxing/sosa-det...o11-343439
Nie wiadomo jednak, jak pojedynek układał się wcześniej. W każdym razie niespodzianka dużego kalibru. Podejrzewam, że raczej nie Sosa był taki dobry, ale chimeryczny Fortuna był słaby.
Zawiódł również faworyt gospodarzy Qiu Xiao Jun, który przegrał przez tko w 12 rundzie z Cermeno, będąc przy tym liczonym już w rundzie 2. Na razie nic więcej nie wiem. Jak ktoś miałby inne szczegóły ( a najlepiej filmiki z walkami), to niech wrzuci.

[Hugo]

Jak przeczytałem na fightnews do 9 rundy walka przebiegała jednostronnie pod dyktando Fortuny, który miał rywala w 5 rundzie na deskach i wysoko prowadził na punkty. W połowie 10 rundy Fortuna był liczony, a następnie ukarany ostrzeżeniem za wyplucie ochraniacza. W 11 rundzie Sosa ponownie dopadł osłabionego championa i wykończył na dobre.

[TomaszX]

Sosa jest dobry o czym świadczyła jego wojenka z Waltersem,również widziałem faworyta w Fortunie ale nie jest to chyba jakaś ogromna niespodzianka przecież Fortuna nikogo bardzo dobrego przed tą walką nie pokonał.