Thurman - Lopez (26.01.2019)
|
16-01-2019, 10:20 AM
Post: #1
|
|||
|
|||
Thurman - Lopez (26.01.2019)
Już za dziesięć dni na gali PBC w Brooklynie, po dwuletniej przerwie na ring wróci Keith Thurman, najlepszy zawodnik kategorii półśredniej. Naprzeciw stanie Josesito Lopez, znany walczak, przegrywający z mocniejszymi rywalami przed czasem. Jednak od jego ostatniej porażki z Andre Berto minęły prawie cztery lata, a Lopez od tego czasu stoczył trzy wygrane pojedynki z przeciętnymi rywalami.
Jest to dobry rywal na powrót, gdyż Thurman po kilku operacjach i dwuletnim rozbracie z ringiem na pewno nie będzie błyszczał. W drugiej walce o pas na gali zmierzy się Tugstsogt Nyambayar z Claudio Marrero - stawką będzie wakujący pasek IBO w piórkowej. W trzeciej od końca walce zobaczymy chyba najbardziej interesujące nas zestawienie: Adam Kownacki zmierzy się z Geraldem Washingtonem. W ostatniej walce Adam wygrał na punkty z byłym mistrzem świata, Charlesem Martinem, natomiast Washington wypunktował w czerwcu Johna Nofire wracając po drugiej porażce na zawodowych ringach (z Jarellem Millerem). Kownacki stoi przed trudnym zadaniem, wg mnie Washington jest minimalnie łatwiejszym rywalem niż Charles Martin, ale to ciągle jest taki poziom, który może być dla Adama zabójczy. Jako, że nie stawiałem na niego z Martinem, tak teraz widzę w nim delikatnego faworyta: Washington ma już z górki i jeżeli Adam przygotuje się tak jak do ostatniej potyczki to powinien sobie poradzić. |
|||
16-01-2019, 11:59 AM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
Josesito ma szklankę i z tego powodu (pomimo niezłych umiejętności bokserskich) trudno go uważać za godnego rywala Thurmana. Na przetarcie po długiej przerwie może być. Thurman powinien go załatwić max do 8 rundy.
Ciekawsze zestawienie to Nyambayar - Marrero, bo obydwaj mocno biją. Jednak Marrero po rozbiciu przez Rojasa może już nie być ty zawodnikiem, co kiedyś. Zdecydowanie stawiam na Mongoła. Najciekawsza jest walka Kownackiego z Washingtonem. Nie podzielam ogólnie panującego w Polsce optymizmu. Washington bardzo nie będzie pasował Kownackiemu z racji przewagi warunków fizycznych i układu stylów. Cała nadzieja w tym, że to raczej rywal niezbyt bojowy, podczas gdy Kownacki wręcz przeciwnie. Wierzę, że Polak wygra, ale będzie ciężko. http://www.the-best-boxers.com |
|||
18-01-2019, 12:39 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
Sukcesem jest to, że Thurman w ogóle wraca po tak długiej przerwie. Rywal jest tu mniej istotny bo i tak nie wygra. Mam nadzieje, że jego kariera nabierze rozpędu i będzie walczył już teraz regularnie chociaż dwa razy w roku.
|
|||
25-01-2019, 01:34 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
Jestem bardzo ciekaw ważenia Kownackiego. Przeczytałem właśnie wywiad z nim na interii i jest jeden fakt, o którym wcześniej nie myślałem: on po Martinie właściwie od razu wiedział o tym, że walka odbędzie się 26 stycznia i na ten czas ma się przygotowywać, więc w teorii cały czas był w treningu. To dobra opcja bo powinien być w jeszcze lepszej dyspozycji niż z Martinem. Dodając do tego wskazówki od Millera, który walczył z Washingtonem, oraz odpowiednie nastawienie Kownackiego, wydaje mi się że pójdzie tutaj ciut łatwiej niż z Charlesem.
Tak jak pisałem w poście otwierającym, dla mnie Adam faworytem. Thurman z kolei tak się stęsknił za boksem, że jego trening otwarty (a dokładniej pogadanki po pokazówce) trwały prawie godzinę |
|||
25-01-2019, 02:31 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-01-2019 02:32 PM przez Wietnam.)
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
Washington wyższy niż Martin i z większym
zasięgiem, technicznie też jest lepszy niż Martin, styl ma dzwiny jest leniwy ale też i potrafi w tym lenistwie wyprowadzić niespodziewany cios, twierdzę tak samo jak @Hugo, zawodnik niewygodny, niewygodny styl i niezła defensywa wątpię aby walczył z Kownackim tak samo jak Martin czyli wdawał się w bitkę, będzie to ciężka walka dla Adama zobaczycie, Washington będzie uciekał i punktował kilkoma ciosami na rundę za to Adam chybiłał wiele ciosów z tak ślizgim rywalem. Dużo zależy od kondycji Washingtona, ta nie jest wcale taka zła u niego. Jeśli się pomyle to dopiero po walce piszcie że się nie znam |
|||
25-01-2019, 08:38 PM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
Myślę, że żadna walka z czołówką wagi ciężkiej nie będzie dla Kownackiego łatwa. Przy jego obronie zawsze jest ryzyko, że przeciwnik może skontrować i niespodziewanie trafić czymś nokautującym. A z Washingtona kontrbokser przecież dość solidny. Ogólnie jednak uważam, że Martin był dużo trudniejszą przeszkodą, przede wszystkim zawodnikiem potrafiącym pójść do przodu i znacznie mocniej uderzyć, co przy defensywie Adama wydawało mi się wręcz zabójstwem. A Washington to raczej solidna defensywa, ringowe lenistwo, które nie pozwala mu w pełni wykorzystać warunków fizycznych. Pytanie, jak zareaguje na ofensywę Polaka. Czy tym razem twardo stanie na środku ringu czy wycofa się do lin i tam będzie próbował kontrować? Mam nadzieję, że to drugie. Jeśli tak, sądzę, że Kownacki wygra wysoko na punkty. Chyba, że przyjmie jedną z zabójczych kontr Amerykanina, które na pewno będą się pojawiać. Ciekawe zestawienie, choć dla mnie faworyt dość wyraźny.
Walka Nyambayara z Marrero zapowiada się bardzo dobrze. Myślę, że zakończy się nokautem. Minimalnym faworytem jest oczywiście Mongoł, który jest znacznie lepiej wyszkolony technicznie i posiada dużo większą liczbę atutów stricte bokserskich. Marrero to jednak ringowy wojownik. Może być wyzwaniem szczególnie dla szczęki Azjaty. Nyambayar leżał dwukrotnie z Harmonito Della Torre i raz z Oscarem Escandonem (nie wiem czemu nie jest to odnotowane na boxrecu). Co prawda, za każdym razem szybko się pozbierał i walczył swoje, ale z Dominikańczykiem może być problem. Jednak Escandon i Della Torre to raczej nie są ringowi zabójcy. Zobaczymy, gdybym miał typować to raczej postawiłbym na wygraną Marrero przed czasem. Walka wieczoru to missmatch. Kiedyś bardzo lubiłem boks Josesito Lopeza, ale nie miałbym do siebie pretensji, gdybym przed main eventem poszedł spać. |
|||
26-01-2019, 12:37 AM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
|
|||
26-01-2019, 11:35 AM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
Kownacki 7kg cięższy od Washingtona, jednocześnie waży tyle co z Kiladze czyli 2kg mniej niż z Martinem. Myślę że będzie dobrze
|
|||
26-01-2019, 01:50 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
Kownacki jest "rozpędzony" a każda kolejna zwycięska walka dodaje mu pewności siebie i doświadczenia. Washington to nie jest wprawdzie jakiś kelner, sporo potrafi, ale myślę, że Adam to wygra. A wtedy może dostać walkę o mistrzostwo świata.
|
|||
26-01-2019, 02:38 PM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Thurman - Lopez (26.01.2019)
Myślę, że na title shota i tak za wcześnie. Nawet Adam zdaje sobie sprawę, że jeszcze trochę musi wygrać (bardzo mu się zmieniła narracja sprzed a po Martinie). I w sumie jest to sensowne, szczególnie że obecnie mistrzów jest dwóch: Wilder zajęty Furym, a Joshua Millerem/Whytem. Kolejną walkę Kownacki chce stoczyć już w czerwcu (planuje trzy walki w 2019 roku). Myślę, że początek 2020 to realny scenariusz na title shot.
Przy dwóch mistrzach nawet awans do top10 nie gwarantuje title shota, szczególnie że przed nim w kolejce są Breazaele, Usyk, Whyte (z racji rankingów) a także Miller i Fury/Wilder z racji dokonań (ostatnia dwójka z tego względu, że trylogia jest bardzo realna). |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości