Sulęcki - Andrade 28.06.2019
|
26-06-2019, 12:44 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
Andrade to jest facet słabo zakorzeniony w USA i w związku z tym jego baza fanów jest dość uboga. Jego rodzice to imigranci z Wysp Zielonego Przylądka, więc na jakąś liczną diasporę nie może liczyć. Pewnie odbierany jest jako ni to Latynos, ni to Murzyn, czyli ni pies, ni wydra. To dobrze dla Sulęckiego, który będzie się czuł mniej "na wyjeździe", niż w walkach z Jacobsem i Rosado
http://www.the-best-boxers.com |
|||
26-06-2019, 01:51 PM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
No tak cały czas prawie nosi koszulki czy na spodenkach
w ringu z napisem Capo Verde. |
|||
27-06-2019, 12:16 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
Co tak cicho panowie w tym temacie? Nie wierzycie
w Stricza? To jedna z najważniejszych walk dla Polskiego boksu w ostatnim czasie, w prestiżowej kategorii jaką teraz jest średnia. @Kubala pisałeś na poprzedniej stronie że nie oglądasz walki bo i tak pewnie będą wałki i kontrowersje jak z Główką, ale tak czysto sportowo jak widzisz tą walkę? @Hugo @Fext @Gogolius a jak wy widzicie tą walkę? Ja już nie mogę się doczekać, Striczu walczy z bardzo dobrym zawodnikiem ale Canelo czy GGG to nie jest, można go pokonać, z Culcayem nie walczył dobrze w Niemczech chociaż Golden Jack mały nie leżał mu stylowo Jak Sulęcki poradzi sobie z Mańkutem o takim zasięgu ramion? 12 centymetrów więcej w tym aspekcie ma Andrade i boksuje na dystans, jak będzie wyglądał Sulęcki gdy będzie musiał cały czas gonić ? Pozdrawiam i życzę miłego dnia. |
|||
27-06-2019, 02:09 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
Jak dla mnie sprawa jest dosyć prosta. Sulęcki tę walkę przegra na punkty, bo Andrade przewyższa go technicznie a Polak nie jest żadnym królem nokautu, w dodatku potrafi popełniać głupie błędy. Wisienką na torcie jest też słaby trener, który może i nadaje się do tarczowania, ale w ringu ani nie przeczyta przeciwnika, ani niczego nie doradzi. Sorry, nie ten kaliber. Do tego dochodzą kwestie pozasportowe. Andrade to mimo wszystko zawodnik gospodarzy, do tego pięściarz Hearna, który ma ostatnio kłopoty ze względu na obicie swojej kury znoszącej złote jajka. Walka jego zawodnika z kimś z duetu Canelo-Gołowkin znacząco poprawiłaby jego nadwątloną pozycję, również w oczach szefów platformy DAZN. Oczywiście nie sądzę, żeby był tu szykowany wał w stylu tego, co stało się w Rydze, ale jestem przekonany, że na punkty Sulęcki tej walki nie wygra. Nie da też rady znokautować niepokonanego mańkuta specjalizującego się w walce na dystans. Sorry, ale wynik jest jasny i karty rozdane a Polak standardowo robi za murzyna.
|
|||
27-06-2019, 02:25 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
Mnie walka interesuje i na 90% zarwę nockę by ją obejrzeć, ale widzę to jak fext. Nie jestem jakimś wielkim wielbicielem Andrade, nie uważam żeby był to zawodnik sporo lepszy od Jacobsa, ale bardzo wiele (żeby nie powiedzieć wszystko) jest po stronie Amerykanina:
- własny ring, Hearn który po Jacobsie nawet nie zaprosił Sulęckiego na konferencję itd. - przewaga warunków determinujących styl walki, w którym Andrade czuje się jak ryba w wodzie (Sulęcki woli jednak bitki niż jab za jab) - plan taktyczny, a raczej mierna postawa Wilczewskiego, który jeszcze ani razu nie zareagował fajnie w narożniku gdy szło źle - dwie ostatnie rundy z Rosado + ogólnie średnia odporność Sulęckiego. Wygraną przed czasem Andrade raczej wykluczam, ale nie zdziwie się jak Polak zaliczy deski w tym pojedynku - Sulęcki nie wydaje sie być gotowy wykorzystać jedną z największych słabości przeciwnika czyli szerokopojęty brak jaj w walce, możliwe że będzie jedna-dwie okazje, gdzie będzie trzeba przycisnąć, a Maciek przyhamuje Trochę ta walka przypomina mi starcie Huck-Głowacki, gdzie podobnie to wszystko wyglądało na niekorzyść naszego zawodnika, a ring zweryfikował, ale jak to będzie wyglądało w rzeczywistości to się okaże. Trzymam kciuki, nie uważam żeby wygrana Polaka to była jakaś sesnacja bo równie dobrze, Andrade rzeczywiście może zostać złamany w dwie rundy przez niesłychany pressing bojowego Sulęckiego, ale większe szanse wskazuje na to, że Polak zostanie wypunktowany i wręcz zniechęcony, przegrywając jakieś 110:118 na wzór walk np. toczonych przez Hopkinsa (zachowując proporcję Hopkins-Andrade). |
|||
28-06-2019, 10:14 AM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
Przeczytałem trochę wypowiedzi Wilczewskiego i jestem załamany.
"Mam nadzieję, ze Maciek jest gotowy na mańkuta" - konkluzja tego, że było dużo sparingów. Ale pewności nie ma. "Bilans walk wskazuje, na to że Andrade ma młotek w ręku" - że co? Andrade ma 17 nokautów w 27 pojedynkach co daje nam 63% nokautów, w tym w ciągu ostatnich 6 lat, współczynnik nokautów to 4 skończenia przed czasem na 9 pojedynków. "Andrade będzie ciągle szedł do przodu, można przeczekać jego pierwszy atak" - może to z jakimś innym Andrade będzie walczył Maciek. Ale Demetrius jako bokser, który ciągle idzie do przodu? Tak to mógłby właśnie powiedzieć trener Andrade: Maciek będzie szedł do przodu, można przeczekać jego atak i skontrować. Bo tak przecież walczy Amerykanin - dystansowo, balansująco, dobrze kontruje a na rywala owszem rzuca się, ale jak ten jest obity/podłączony, żeby go skończyć. |
|||
28-06-2019, 11:03 AM
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
To taka zasłona dymna i dezinformacja.
Może on chce podpuścić Amerykanina. [Ja nie wiem czy Sulęcki to bokser "który ciągle idzie do przodu" Może o innego Sulęckiego chodzi] |
|||
28-06-2019, 01:34 PM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
Andrade ma wszystko, żeby wygrać ten pojedynek. Ja byłem kiedyś jego wielkim fanem, szczególnie w momencie, kiedy walczył z Martirosyanem czy Brianem Rose'm, ostatnio jednak walczy na znacznie niższym poziomie. I w tym upatruję największej szansy Sulęckiego. Że Andrade potraktuje go jak Akawowa czy Kautondokwę. Jeżeli jednak "Boo Boo" wyjdzie skoncentrowany, mądrze przygotowany taktycznie, będzie unikał półdystansu, bił na dół z dystansu, sprowadzi walkę raczej do nudnego pojedynku, to powinien wygrać gładko na punkty bądź nawet przed czasem w końcowej fazie walki. Zwycięstwo Sulęckiego nie byłoby żadną sensacją, ale ja nie za bardzo widzę, jak on ma to wygrać. Jestem jednak pewny, że nie w ten sposób, jaki przedstawia to Wilczewski.
Ogólnie w momencie ogłoszenia byłem większym optymistą niż teraz. Przypomniałem sobie te lepsze walki Andrade w głowie i to jest naprawdę bardzo wysoki poziom. Myślę, że sportowo jest jednak nieco lepszy, do tego sędziowie, miejsce walki też będą pomagać w razie czego. Tak na chłodno 75-25 Andrade. |
|||
28-06-2019, 02:39 PM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
@Kubala , Z Rosem , Andrade pokazał wielki skill
jest ta walka na YT chyba nawet z komentarzem Kostyry, w 7 rundzie został Anglik zatrzymany przez sędziego. Andrade tam pokazywał naprawdę duży anturaż, świetny timing, wiedział gdzie poleci każdy cioś Rose'a, to chyba najlepsza walka Boo Boo w karierze. Dużo zależy od tego jakiego Andrade zobaczymy, ale po tym co wygaduje Sulęcki do Andrade, to raczej Polak nie będzie miał łatwej walki, najbardziej prawdopodobny scenariusz bardzo wysoka przegrana Stricza na punkty po 12 rundowym uganianiu się za Andrade. |
|||
28-06-2019, 06:24 PM
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Sulęcki - Andrade 28.06.2019
@RSC
Już pisałem, ale powtórzę dokładniej. Pod względem tzw. fizyczności (warunki, siła fizyczna, siła ciosu, odporność) - remis. Pod względem techniki - Sulęcki dobry, ale Andrade lepszy, Pod względem motoryki (praca nóg, szybkość, timing) - Sulęcki dobry, ale Andrade lepszy. Całościowo Andrade to moim zdaniem bokser o najwyższych umiejętnościach w MW (powyżej GGG i Canelo), czyli teoretycznie Polak nie ma żadnych szans. W praktyce może jednak nadrobić te niekorzystne różnice za pomocą tzw. intangibles, na które składają się bojowość, ambicja, inteligencja ringowa i taktyka. To nie są mocne strony Amerykanina. Jest miękki i zdarza mu się wpadać w panikę. Sulęcki jest bojowy, ambitny, ale z inteligencją ringową i taktyką nigdy idealnie nie było. Zdarzały się momenty dekoncentracji, a Wilczewski w narożniku to też nie jest pewne wsparcie. Nie mam podstaw do oceny jego warsztatu trenerskiego, ale podczas walki zachowuje się głupio. Przegrywającego do wiwatu pierwszą walkę z Kalengą Masternaka utwierdzał w przekonaniu, że "jest bardzo dobrze", a ledwie przytomnego po nokdaunie Sulęckiego opierdalał. Chyba lepiej, żeby Striczu pod względem psychicznym liczył na siebie, bo trener mu nie pomoże. Sądzę, że Sulęcki powinien boksować nagłymi zrywami połączonymi z wejściami do półdystansu i bezwarunkowo wykorzystywać wszystkie momenty, w których silniej trafiony rywal chwilowo się pogubi. Chciałbym wierzyć w zwycięstwo Polaka, ale rozum mówi niestety co innego. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości