Ankieta: Jak zakończy się ta walka? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Diablo wygra przed czasem | 7 | 30.43% | |
Czakijew wygra przed czasem | 3 | 13.04% | |
Diablo wygra na punkty | 3 | 13.04% | |
Czakijew wygra na punkty | 10 | 43.48% | |
Razem | 23 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Włodarczyk vs Czakijew
|
22-06-2013, 01:29 PM
Post: #131
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
Tak z innej beczki. Nie macie czasem wrażenia, że Diablo woli walczyć zagranicą niż w Polsce? Weźmy pod uwagę choćby walki z Palaciosem, czy nawet tą z Fragomenim, i porównajmy do pojedynków w Australii z Greenem czy z Czakijewem w Rosji i to jest inny Diablo.
BMH Nie rozumiem deprecjonowania Diablo i pisania, że jest słabszy do np. Hucka. Dlaczego? Bo Huck, ma lepszego, bogatszego promotora i już dwa czy trzy razy powinien stracić pas, a nie stracił? Chyba nie muszę przypominać walk z Arslanem czy Afolabim? A Diablo? Z kim powinien stracić pas, z Greenem? Z Palaciosem? Z kim? Bo oglądałem wszystkie obrony Diablo i jakoś sobie wałka żadnego nie przypominam. A to, że przegrywa na punkty? Mayweather wypunktuje, Włodarczyk znokautuje - każdu jest w czymś dobry i ważnym jest by z tych atutów jak najwięcej czerpać. Czakijew łatwiejszy niż Arslan czy Afolabi? Dlaczego? Bo przegrał z Polakiem? Jak dla mnie to właśnie Diablo miał trudniejsze zadanie, bo jechał na teren rywala, i nie mógł liczyć na przychylność sędziów, z kolei wspomniany przeze mnie Huck wie, że wystarczy, że nie da się znokautować, bo i tak wie, że wygra. Afolabi, Czakijew, Arslan to jedna półka - pisanie, że mistrz olimpijski to słaby bokser jest trochę nie na miejscu. Ciekawe, czy jakby było odwrotnie Diabeł pokonał przez wałek Arslana, a Huck znokautował Czakijewa, to wtedy by było pewnie, że Huck to walczył z mistrzem olimpijskim, świetnym bokserem, a Diablo wygrał dzięki sędziom z jakimś słabym Arslanem. Wkurza mnie to, panowie mamy jednego jedynego mistrza świata i szanujmy go, a nie piszmy, ze każdy przeciętny bokserzyna jest level wyżej, bo nie jest. |
|||
22-06-2013, 01:30 PM
Post: #132
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
to z Adama Mickiewicza?
|
|||
22-06-2013, 01:34 PM
Post: #133
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
Dlaczego?
|
|||
22-06-2013, 01:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-06-2013 01:39 PM przez kantemir.)
Post: #134
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew | |||
22-06-2013, 02:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-06-2013 02:29 PM przez BMH.)
Post: #135
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
(22-06-2013 01:29 PM)kubala1122331 napisał(a): Nie rozumiem deprecjonowania Diablo i pisania, Przesadzasz... przeciez napisalem, ze pokazal jaja, i dal zajebista walke. Co mam napisac, ze go lubie? Ze jest najlepszym junior ciezkim? Wygral, dal dobry show, obronil pas, i tyle w temacie. Co mam go wychwalac pod niebiosa, bo pokonal zielonego Czakijewa? Jak zamiast Rosjanina, bylby ringu Huck, Lebedev, Afolabi, Chambers, Arslan, Jones, czy Hernandez, to bylbym pod duzo wiekszym wrazeniem. (22-06-2013 01:29 PM)kubala1122331 napisał(a): Chyba nie muszę przypominać walk z Arslanem czy Afolabim? A Diablo? Z kim powinien stracić pas, z Greenem? Z Palaciosem? Z kim? Bo oglądałem wszystkie obrony Diablo i jakoś sobie wałka żadnego nie przypominam. Huck-Arslan, zecydowanie lepszy byl Arslan, czy ja napisalem, ze nie?? Huck-Afolabi, spokojnie do punktowanie w obie strony(ja mialem remis, i w drugiej jednym punktem dla Afolabiego), poza trzecia, gdzie Marco wygral bez kontrowersji. Pytasz kiedy sedziowie pomogli Krzysiowi? Jak dla mnie, to z Mayfieldem(slaby wystep Polaka, zero agresji, czekal tylko na decyzje, a rywal go punktowal jak amatora), Cunninghamem(dla mnie wal), Palaciosem(kibice przyjeli gwizdami werdykt... to byla tragiczna postawa mistrza, kolejny walek jak dla mnie) z Robinsonem nie punktowalem, ale pamietam, ze walka CHYBA dla Robinsona(choc moge zle pamietac, wiec zapomnij o Jasonie). (22-06-2013 01:29 PM)kubala1122331 napisał(a): Czakijew łatwiejszy niż Arslan czy Afolabi? Dlaczego? Bo przegrał z Polakiem? Chyba po wczorajszym wiesz dlaczego na ta chwile jest slabszy niz wyzej wymienieni... Arslan to twardziel, szczelna garda, i ma kondycje jak kon, 12 rund obijal Hucka i nie wystrzelal sie. Afolabi sliski, dobre warunki, twardy, lepszy wydolnosciowo od Czakijewa, i o wiele bardziej sprawdzowny. Czakijew silny, sredni techniczie, kondychy na 4 rundy, wczorajasza walka to dobra weryfikacja... brak kondychy, i obrony to duzy mankamnet. (22-06-2013 01:29 PM)kubala1122331 napisał(a): Jak dla mnie to właśnie Diablo miał trudniejsze zadanie, bo jechał na teren rywala, i nie mógł liczyć na przychylność sędziów, z kolei wspomniany przeze mnie Huck wie, że wystarczy, że nie da się znokautować, bo i tak wie, że wygra. To samo Krzyso kiedy walczy w domu... pozycja zolwia, i czekac na werdykt(Palacios I, Cunningham, Mayfield)... przeciez nawet nasi kibice gwizdali na naszego mistrza, a czesc nawet wyszla w czasie walki widzac zenade z Palaciosem. Tlumaczenie po walce Krzycha, ze mistrza trzeba atakowac, czy pobic wyraznie... smiech na sali. (22-06-2013 01:29 PM)kubala1122331 napisał(a): Afolabi, Czakijew, Arslan to jedna półka - pisanie, że mistrz olimpijski to słaby bokser jest trochę nie na miejscu. Nie na miejscu jest pisac, ze facet tak surowy technicznie, i majacy kondycje na 4 rundy(fakt, zaskoczylo mnie to wczoraj), jest na poziomie sprawdzonych zawodnikow jak Arslan, czy Afolabi, a jezeli Twoim argumentem ma byc medal olimpijski, to dopiero jest nie na miejscu. Boks amatorski, a zawodowy, to dwie rozne rzeczy, i myslalem, ze kazdy wie, iz medal w amatorce, niekoniecznie musi miec przelozenie na zawodowstwo, i przykaldow na to bylo, i bedzie jeszcze wiele. (22-06-2013 01:29 PM)kubala1122331 napisał(a): Ciekawe, czy jakby było odwrotnie Diabeł pokonał przez wałek Arslana, a Huck znokautował Czakijewa, to wtedy by było pewnie, że Huck to walczył z mistrzem olimpijskim, świetnym bokserem, a Diablo wygrał dzięki sędziom z jakimś słabym Arslanem. To juz Twoje niepowazne teorie, az sie dziwie, ze merytorycznie odpiesuje na takie brednie(bez urazy, ale co to ma byc?). Zeby byla jasnosc, Hucka nienawidze, zawsze zle mu zycze, i uwazam go za mega ograniczonego piesciarza, surowy technicznie cepiarz, ale i tak do dzis wiecej udowodnil niz Polak(moim zdaniem rzecz jasna), Ty mozesz stawiac Diablo nawet jako nr.1, masz prawo. (22-06-2013 01:29 PM)kubala1122331 napisał(a): Wkurza mnie to, panowie mamy jednego jedynego mistrza świata i szanujmy go, a nie piszmy, ze każdy przeciętny bokserzyna jest level wyżej, bo nie jest. I znow jakies bzdury... kiedy napisalem, ze nie szanuje Wlodarczyka? Kiedy napisalem, ze kazdy przecietny piesciarz jest level wyzej? Przytocz cytaty, albo naucz sie dyskutowac na pewnym poziomie, bo wmawinaie slow ktorych nigdy nie wypowiedzialem, to jest zenada, i skutecznie zniechecaja do dalszej dysusji. Serdeczosci |
|||
22-06-2013, 02:41 PM
Post: #136
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
Co mam go wychwalac pod niebiosa, bo pokonal zielonego Czakijewa? Jak zamiast Rosjanina, bylby ringu Huck, Lebedev, Afolabi, Chambers, Arslan, Jones, czy Hernandez, to bylbym pod duzo wiekszym wrazeniem.
Lebedev akurat nie...Stawiam na Wlodarczyka..Do tego ma ta sama bolaczke,co i Ingusz..-nie ma ekonomji sil ..zdechl by w 4 rundzie,a wlodarczyk zawsze grozny w konce walki..-a tam by lebedew yuz byl by chyba polu-martwym.. |
|||
22-06-2013, 05:12 PM
Post: #137
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
Byc moze ostatnia walka Denisa wplynie negatywnie na dalsza kariere... nie twierdze, ze nie, bo padlo tam wiele mocnych ciosow. Mimo wszystko Lebedev ten od Jonesa, to w mojej ocenie zawodnik walczacy dwie ligi wyzej niz wczorajszy Czakijew. Obrona, wytrzymalosc, technika, wydolnosc, doswiadczenie... w tych elementach, to Denis zjada Rakhima.
Piszesz Kantemir, ze Lebedev zgaslby w 4 rundzie? Poprzesz to przykaldami, gdzie Rosjanin po 4 rundach, sapal jak lokomotywa, tracil celnisc, nastawial sie na pojedynczy silny cios... byl po prostu zmeczony? |
|||
22-06-2013, 05:20 PM
Post: #138
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
Świetne zdjęcie zrobione tuż po walce. I ten uśmiech Czakijewa aż się łezka w oku kręci. Włodar prawdziwy champion. |
|||
22-06-2013, 07:14 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-06-2013 07:35 PM przez kantemir.)
Post: #139
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
(22-06-2013 05:20 PM)AdamekFightPL napisał(a): Oto z lewa-prezident Inguszetji Junusbek Ewkurow ,bohater walk w Afganistanie ,z desantu..Republika Inguszetia to jak by jego male imperium,prywatna wlasnosc..Duze zamozny czlowiek..Duze pomagal Czakijewu,ale coz...tak wyszlo.. (22-06-2013 05:12 PM)BMH napisał(a): Piszesz Kantemir, ze Lebedev zgaslby w 4 rundzie? Poprzesz to przykaldami, gdzie Rosjanin po 4 rundach, sapal jak lokomotywa, tracil celnisc, nastawial sie na pojedynczy silny cios... byl po prostu zmeczony? nie byl takim,tak..oczywiscie,ze to moja przesada Ale jesli uwazno popatrzec na powtory w boju z Hukom,to zobaczymo ,ile ciosow otrzymal od Marko,i ciosow nie duze podstepnych ,czy tam chytrych,naprawde... z daleka,prawych prostych..i cios padaje ,nie chodzi mi o wydolnosc fizyczna.. G.Jones nie wydolniejszy od Denisa ,ale umijetnieszy.. Umijetnosc w tym,ze moze byc maksimalnie relaksowanym nawet bijac cios-tylko koncowka ciosu ,,zelazno-betonowa,, .. nie ma nie-potrzebnych napjec musklow..I Lewis,i Bow,i Hey -to ich cecha..w tym ich odmiannosc od tych zielonych..Dlatego zmeczony,polu-martwy Panamczyk mial akcentowany cios do samego konca walki,a cios Denisa byl chyba effektnym ,a tej sily w nim,jak na poczatku.yuz nie bylo.. Nu to nasza szkola taka- ludzi nie nauczyć się zrelaksować maksimalnie,malo kto nad tym pracuje ...to bolaczki z amatorki,gdzie boj krotki..Prawda,nad tym pracowali w 1960-ch ,w czasy polaka Sztama ,Ogurenkowa ..kiedy Popenczenko bil sie,Laslo Pap i inne..Potym ta sztuka upadla,poczali prosto wymagac ,,wydolnosc,, ..Poczali biegac krossy po 100 km.w dzien (ja zartuje) i t.p..Ale to tylko dodasc,ale nie zmieni.. |
|||
22-06-2013, 08:46 PM
Post: #140
|
|||
|
|||
RE: Włodarczyk vs Czakijew
BMH
kubala1122331 napisał(a): Cytat:Wkurza mnie to, panowie mamy jednego jedynego mistrza świata i szanujmy go, a nie piszmy, ze każdy przeciętny bokserzyna jest level wyżej, bo nie jest. Nie kierowałem tych słów bezpośrednio do ciebie, więc spokojnie Przecież sam podkreślałeś, że szacunek dla Diablo za wczoraj. Spokojnie, umiem czytać Bezpośrednio do ciebie były pierwsze zdania, a zresztą widać to po słowach, MAMY, SZANUJMY, PISZMY. Jeśli bym pisał do ciebie użyłbym MASZ, SZANUJ, PISZ. Cytat:Ciekawe, czy jakby było odwrotnie Diabeł pokonał przez wałek Arslana, a Huck znokautował Czakijewa, to wtedy by było pewnie, że Huck to walczył z mistrzem olimpijskim, świetnym bokserem, a Diablo wygrał dzięki sędziom z jakimś słabym Arslanem. Nie stawiam Diabła na nr 1 w cruiser. Moja teoria faktycznie jest niepoważna, ale mam wrażenie, że jakby Marco walczył z jakimś anonimem nz minusowym rekordem ten byłby wyżej doceniony niż np. Czakijew. Wiem, że moje wrażenie może być błędne, ale spokojnie nie denerwuj się Cytat:Afolabi, Czakijew, Arslan to jedna półka - pisanie, że mistrz olimpijski to słaby bokser jest trochę nie na miejscu. Też o tym wiem, ale wiesz, z Czakijewem wiązano spore nadzieje, robił niezłe wrażenie, może oprócz ostatniej walki. Kondycja Ingusza mnie zdziwiła, ale nie walczył jeszcze dwunastorundówek. Ma chłop uderzenie, jest agresywny, umie się bić, to są atuty, a mistrzostwo olimpijskie jest dodatkiem. A brak kondycji? Diablo musiał dotrwać do tej 6. rundy by się o tym przekonać Cytat:Chyba nie muszę przypominać walk z Arslanem czy Afolabim? A Diablo? Z kim powinien stracić pas, z Greenem? Z Palaciosem? Z kim? Bo oglądałem wszystkie obrony Diablo i jakoś sobie wałka żadnego nie przypominam. Palacios nie wygrał, dla mnie powinien być remis, najlepiej 120-120 Naprawdę Palacios tego nie wygrał, może mistrza zdominować nie trzeba, ale nie zadając ciosów nie da się wygrać. Z Cunnem wał, ale Steve odebrał to w następnej walce. Do walki z Mafieldem się nie odniosę, bo jej nie pamiętam I tu powtórzę pytanie, które zadałem w tamtym poście. Walki, które wymieniłeś Diablo walczył w Polsce, więc myślisz, że wpływ na postawę Polaka może mieć teren na jakim walczy? A tak ogólnie, to wczoraj spalił mi się dekoder, światła do 12 dzisiaj nie miałem, więc pisałem to pod silnym wpływem emocji, więc mogłem trochę głupot powypisywać, choć jak czytam to napisałem w miarę z sensem |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości