| 
				
				 
					Władimir Kliczko - Bryant Jennings
				 
			 | 
		
| 
				 
					26-12-2014, 04:52 PM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-12-2014 04:53 PM przez Sander.)
				 
				
Post: #51 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					Ja to bym nawet takiego pojęcia jak "być gotowym na Kliczkę" nie brał pod uwagę i ocenę. Co to znaczy być gotowym lub nie być?  
				
				
![]() Jak jestem gotowy to mnie nie położy w ciągu 10 minut, a jak nie jestem to padnę szybko?   W ringu jest weryfikacja i trzeba tam z siebie dać wszystko, mieć pomysł, wprowadzać swój plan i walczyć, po prostu walczyć.Taki Mike Tyson większość przeciwników w początkowej fazie walki kładł błyskawicznie, jednym ciosem odebrał ochotę na walkę niejednemu przeciwnikowi, aż przyszedł Buster Douglas i przetrwał, a następnie położył Tysona. I był na niego gotowy czy nie?   Pokazał jaja, charakter i serce do walki, tego samego oczekuję od rywali Kliczków, ale nie każdy to pokazuje. Mam jednak przeczucie, że Jennings da zdecydowanie lepszą walkę niż wielu sądzi. Siedzimy w boksie od dawna, każdy z nas, i ja - waga ciężka to moja ulubiona kategoria od dawna - widzę, że "By By" ma taki bokserski zmysł, inteligencję, mentalność człowieka zdolnego do wielkich rzeczy, szybko robiącego postępy. Czekam na jego walkę z Władem i powiem więcej - liczę na emocje.
				 | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 12:39 AM 
				 
				
Post: #52 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					Trochę zaskakującą deklarację złożył Bernd Boente - menadżer Władimira Kliczki (63-3, 53 KO). Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBO/WBA/IBF ma zaklepany termin na 25 kwietnia w Barclays Center na Brooklynie. Wydawało się już niemal przesądzone, że naprzeciw championa stanie Bryant Jennings (19-0, 10 KO), ale sprawa nie jest chyba aż tak oczywista. Chyba że to tylko zasłona dymna. 
				
				
				
			- Na chwilę obecną tak naprawdę wciąż jesteśmy daleko od finalizacji walki. Jennings był naszym pierwszym wyborem, jednak teraz negocjacje trochę utknęły w martwym punkcie - nie ukrywa Boente. - Szukamy cały czas i na dobrą sprawę przeciwnikiem Władimira może być każdy osiągalny zawodnik, na kogo zgodzi się stacja HBO w Ameryce i RTL w Niemczech. Ale nie będę się bawił w podawanie nazwisk, ponieważ w takich przypadkach wymogi co do wynagrodzenia natychmiast wzrastają o połowę - dodał menadżer króla wszechwag.  | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 10:30 AM 
				 
				
Post: #53 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					LET'S GO CHAMP :-)
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 11:10 AM 
				 
				
Post: #54 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					Tarver jakby co jest osiągalny  
				
				
				
			  Władek chcący pomścić swojego trenera, to się sprzeda  
				 | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 11:36 AM 
				 
				
Post: #55 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					Historia jak z Rocky'ego 4,szkoda że Tarver nie zatłukł Banksa...(nie no żartuje)
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 05:41 PM 
				 
				
Post: #56 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					Kto jak nie Jennings,To napewno będzie Briggs Cooks (koks), po co był ten cyrk, teraz nagle jakoś Briggs ućichł,nie szantażuje i nie prześladuje Władimira, dlaczego? Bo negocjują kontrakt, a Boente tylko ściemnia,stawiam koguta, na to że to będzie Shannon Cooks (koks)
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 06:45 PM 
				 
				
Post: #57 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					Tacy byli dogadani i co teraz się nagle stało? Może team Jenningsa trochę dokładniej to przemyślał i zrezygnowali lub chcą większej kasy świadomi bardzo małych szans na wygraną? Może grają na zwłokę do walki Stiverne-Wilder? Przynajmniej to mogliby zrobić zamiast tak na ślepo brać tę walkę z Kliczko. Ciekawa sytuacja, bo obie strony twierdziły, że wszystko jest dogadane. Teraz znowu wraca temat Briggsa, to nie dziwne, ale nagle zaczynają się pojawiać jacyś "inni kandydaci i inne nazwiska, których nie możemy zdradzić"... Oby tylko nie wyszedł z tego jakiś Tarver... albo rewanż z Leapaiem.
				 
				
				
 
				
			 | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 07:08 PM 
				 
				
Post: #58 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					Właśnie już na konkurencji o tym pisałem. Kto to by miał być ten ktoś "inny"? Ja nie widzę sensownych kandydatów. Briggs, Tarver? Może Banks podłożył się Tarverowi, by lepiej sprzedać w USA walkę Włada z Masonem Dixonem? Czujecie to jaka intryga?  
				
				
 
				 | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 07:29 PM 
				 
				
Post: #59 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Kliczko - Jennings? 
				 
					To bardzo ofiarnie by się podłożył, ja dziękuję xD Malik Scott mógłby się uczyć takiego podkładania  
				
				
				
			  Ja tam bym chciał zobaczyć Tarvera z Kliczko, serio   Byłby trash-talk na poziomie, bo Antonio to inteligentny gość, a i w ringu może pokazałby więcej myczków niż drewniany Jennings   Ciosów w samej walce byłoby pewnie jak na lekarstwo, ale oczami mojej wyobraźni Tarver jakiś tam procent szans na kontrę i zrobienie kuku Władkowi ma, w przeciwieństwie do Jenningsa. Brzmi to jak szaleństwo, ale co zrobisz  
				 | 
		|||
| 
				 
					07-01-2015, 09:11 PM 
				 
				
Post: #60 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| RE: Kliczko - Jennings? | |||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości






 Władek chcący pomścić swojego trenera, to się sprzeda 
				